Dziś po wieloletniej chorobie zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz, kapelan śp. kard. Franciszka Macharskiego, metropolity krakowskiego. Miał 66 lat. Informację o śmierci kapłana podała Archidiecezja Krakowska. Pogrzeb kapłana odbędzie się w sobotę w Nowym Targu.
Andrzej Fryźlewicz urodził się w 1954 r. w Nowym Targu. Pochodził z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu. Święcenia diakonatu przyjął z rąk kard. Karola Wojtyły, a święcenia prezbiteratu w 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Przez trzy lata był wikariuszem w Liszkach.
25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, po wieloletniej chorobie, zmarł ks. prałat Andrzej Fryźlewicz - kapelan śp. kard. Franciszka Macharskiego.
— Archidiecezja Krakowska (@ArchKrakowska) March 25, 2020
Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.
➡️https://t.co/VSy3bRkPOe pic.twitter.com/732pam5WRD
W czerwcu 1983 r. otrzymał nominację na kapelana metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego. Ks. Fryźlewicz od dawna miał problemy ze zdrowiem.
– Kard. Macharski głowił się i troił, aby wszystko było dobrze. Załatwiał transport lotniczy do Wiednia, żebym przybył tam na czas do zabiegu przeszczepu nerki. Mogę szczerze powiedzieć, że był dla mnie jak drugi ojciec
– wspominał ks. Fryźlewicz w rozmowie z Janem Głąbińskim z „Gościa Niedzielnego”.
Ks. Andrzej Fryźlewicz był kapelanem honorowym Ojca Świętego, kanonikiem Krakowskiej Kapituły Katedralnej. W ubiegłym roku w rodzinnych stronach świętował 40-lecie święceń kapłańskich. Od kilkudziesięciu lat nieprzerwanie mieszkał w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. – Jako jeden z niewielu mogę cieszyć się dowodem osobistym, w którym adres to Franciszkańska 3 – mawiał z uśmiechem.
Ze względu na ograniczenia wprowadzone przez władze państwowe w związku z epidemią koronawirusa po pożegnaniu we wspólnocie domu przy ul. Franciszkańskiej 3 w Krakowie, trumna z ciałem księdza prałata Fryźlewicza zostanie przewieziona do Nowego Targu. Tam w sobotę o godz. 15.00 w kościele cmentarnym pw. św. Anny zostanie odprawiona msza św. pogrzebowa, po której nastąpi pochówek.
Z powodu stanu epidemii w pogrzebie uczestniczyć będzie jedynie najbliższa rodzina. Kapłani, którzy chcieli wziąć udział w tej ceremonii są proszeni o odprawienie mszy św. żałobnej w swoich parafiach.