Dzisiejsze zeznania byłej wiceminister finansów, Elżbiety Chojny-Duch były niemałym szokiem. -To bardzo obciążające zeznania dla poprzedniej ekipy rządzącej - ocenił w rozmowie z naszym portalem Andrzej Szlachta, szef sejmowej komisji finansów publicznych. Okazać się bowiem może, że o kształcie prawa podatków w czasach rządów PO-PSL w dużej mierze decydowali lobbyści. Choć opinia publiczna aż huczy, trudno szukać informacji o zeznaniach Chojny-Duch w wielu wpływowych mediach w Polsce, często kojarzonych z opozycją.
Dzisiaj przed sejmową komisją śledczą ds. wyłudzeń VAT stanęła była wiceminister finansów, Elżbieta Chojna-Duch. Jej zeznania były sensacyjne i szokujące. W takich słowach streścił je przewodniczący komisji, Marcin Horała:
- Z dzisiejszych zeznań wynika, że realnie prawo podatkowe w Polsce pisali: partner w Ernst & Young do spółki z „cieniem” Janusza Palikota, a ich decyzje narzucał ministerstwom i Sejmowi Sławomir Nowak, dyrektor gabinetu politycznego Donalda Tuska.
- napisał na Twitterze Horała.
Co więcej, członkowie komisji zadeklarowali, że skierują do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa urzędniczego przez dwóch ludzi z otoczenia Donalda Tuska - wspomnianego Sławomira Nowaka, oraz ministra finansów, Jacka Rostowskiego.
Choć dzisiejsze zeznania rzucają światło na wiele nieznanych dotąd opinii publicznej faktów, to część mediów, szczególnie tych kojarzonych z obecną opozycją, uznało, że nie należy sprawie tej poświęcać zbyt wiele miejsca.
Na onet,pl mediach A. Michnika, wp , tvn24 & company - ZERO na temat sensacyjnych zeznań Elżbiety Chojny-Duch przed komisją śledczą VAT. Stan na godzinę.15.51. Zaskoczeni?
— Dorota Kania (@DorotaKania2) 21 listopada 2018
Około godziny 16.00 trudno było informację o zeznaniach czy decyzji o zawiadomieniach do prokuratury znaleźć na stronie głównej serwisów wp.pl i gazeta.pl:
(screen gazeta.pl)
(screen wp.pl)
Onet zdobył się na niewielką informację w sekcji "Wiadomości":
(screen onet.pl)
Również inne redakcje - TOK FM oraz TVN 24 - uznały, że sprawa niewarta jest poświęcenia miejsca na stronach głównych ich serwisów internetowych.