Policja zatrzymała 40-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie w nocy z poniedziałku na wtorek biura poselskiego minister Beaty Kempy w Sycowie na Dolnym Śląsku. Jak informuje redakcja Magazynu Śledczego Anity Gargas, podczas zatrzymania podejrzany miał wykrzykiwać, że "nienawidzi PiS".
Policjanci zatrzymali dziś 40-latka, mieszkańca powiatu oleśnickiego, podejrzewanego o podpalenie biura poselskiego Beaty Kempy w Sycowie. Policjanci nie podają więcej informacji, jednak według redakcji Magazynu Śledczego Anity Gargas, mężczyzna podczas zatrzymania miał wykrzykiwać, że "nienawidzi PiS". Podejrzany ma usłyszeć zarzut terroryzmu.
NASZ NEWS. Zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o podpalenie biura min.Beaty Kempy w Sycowie. Z naszych info wynika, że podczas zatrzymania krzyczał: "Nienawidzę PiS-u!". Śledczy rozważają postawienie mu zarzutu terroryzmu. #podpalenie #agresja
— Śledczy Anity Gargas (@MagazynSledczy) 14 grudnia 2017
Do ataku na biuro minister Kempy doszło nocą z poniedziałku na wtorek. Oblano łatwopalną cieczą drzwi do budynku i podłożono ogień. Sprawca pozostawił także na ścianie tajemnicze napisy. Na szczęście, w wyniku podpalenia nikt nie ucierpiał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podpalono biura poselskie Beaty Kempy
CZYTAJ WIĘCEJ: Tajemniczy napis na budynku biura minister Kempy