Wielu polityków Koalicji Obywatelskiej, słysząc pytania naszego reportera dotyczące Hanny Zdanowskiej i Romana Smogorzewskiego, w ogóle nie chcieli rozmawiać.
Inni byli jednak bardziej rozmowni. Na przykład pytana o wyborczy sukces Smogorzewskiego w Legionowie, szefowa rady miasta w stolicy Ewa Malinowska-Grupińska zbyła temat stwierdzeniem, że „nie zna się na Legionowie, tylko na Warszawie”.
Tymczasem Piotr Misiło z Nowoczesnej postanowił pouczyć naszego reportera w kwestii zasad demokracji.
- Z Hanną Zdanowską jest prosta sprawa, to dobra prezydent i to wykazała swoimi rządami w Łodzi. Co do Pana Smogorzewskiego, mówiłem wcześniej, że jego wypowiedź była absolutnie skandaliczna i nie powinna się zdarzyć. Mam nadzieję, że była przypadkowa. A poza tym taka jest demokracja. Uzyskał wysoki wynik, bo tak chcieli mieszkańcy Legionowa
- mówił poseł Misiło.