Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Zagadkowe odkrycie w Bieszczadach

Funkcjonariusze policji wyjaśniają, jak doszło do wypadku awionetki. Samolot odnaleźli dziś pracownicy leśni w rejonie Laworty. Znajdowała się ona w koronie drzewa, na wysokości kilkunastu metrów, a w jej pobliżu nie odnaleziono żadnej osoby.

podkarpacka.policja.gov.pl

Pracownicy niezwłocznie wezwali służby ratownicze. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, straż pożarna i straż graniczna. Po kontroli wraku awionetki przekazali, że w środku samolotu nikogo nie znaleziono.

Funkcjonariusze sprawdzają miejsce wypadku – zabezpieczają ślady, które pomogą ustalić okoliczności zdarzenia. Trwają też czynności w celu ustalenia, kto leciał awionetką. 

O tajemniczym zdarzeniu zostały powiadomione prokuratora oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. 

Z ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, iż nie jest wykluczone, że był to samolot wykorzystywany przez przemytników. Może chodzić m.in. o przemyt papierosów, narkotyków i ludzi.

 



Źródło: podkarpacka.policja.gov.pl, rmf24.pl, niezalezna.pl

#awionetka #wypadek #Bieszczady

redakcja