Wczoraj Polacy uczcili pamięć po zamordowanym 40 lat temu - przez komunistów - ks. Jerzego Popiełuszce. Dziś na antenie Republiki rozpętała się ożywiona dyskusja na temat tego, dlaczego tacy ludzie, dostają teraz od rządu koalicji 13 grudnia specjalne przywileje emerytalne. Odpowiedzi posłanki z PSL po prostu szokowały.
Ponad 700 decyzji w zaledwie dziewięć miesięcy wydali szefowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - Marcin Kierwiński i Tomasz Siemoniak - w których przywracali pełne świadczenia emerytalne byłym funkcjonariuszom komunistycznych służb - ustalił kilka dni temu portal Niezalezna.pl.
Szczegóły: Rząd przywraca esbekom emerytury. Wyszkowski: Odczuwa się tę sytuację boleśnie, upokarzająco
Wczoraj, 19 października, uczczono pamięć brutalnie zamordowanego przez komunistów ks. Jerzego Popiełuszkę. Z tej okazji, tegoroczny Narodowy Marsz Papieski, upamiętnił nie tylko Jana Pawła II, ale i nieżyjącego od 40 lat duchownego.
Fotorelacja z marszu: "Uwolnić księdza Michała!". Uczestnicy Marszu Papieskiego skandują hasło w obronie kapłana [GALERIA]
Ustalenia portalu Niezalezna.pl, co do tego, że byli esbecy i ubecy ponownie otrzymują przywileje emerytalne, budzi skrajne emocje, szczególnie, że do przestrzeni publicznej trafiły one na chwilę przed rocznicą zamordowania ks. Popiełuszki.
Temat ten poruszył dziś ze swoimi politycznymi gośćmi red. Tomasz Sakiewicz w programie "Polityczna Kawa".
"Dlaczego esbecy, którzy byli zamieszani w tak straszne rzeczy jak mordowanie księży, prześladowanie Polaków, niszczenia wolnej Polski, mają teraz specjalne przywileje, podczas gdy emerytom zabiera się np. 14-te emerytury?"
Pierwsza do "tablicy" została wywołała Urszula Pasławska, poseł PSL.
"Są takie momenty, które zatrzymają czas, są takie osoby, które łączą Polaków i dosłownie jedno zdanie. W piątek podjęliśmy uchwałę upamiętniającą życie przede wszystkim i okrutną śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Było to za zgodą, aklamacją całego parlamentu i całego Sejmu. Pytanie Pana jest bardzo trudne, w szczególności dla mojego pokolenia. Oczywiście, nie ma zgody na to, aby ktoś, kto łamał prawo, niszczył drugiego człowieka, dzisiaj nie ponosił za to konsekwencji, ale proszę zauważyć, jak poukładała się polityka na przestrzeni ostatnich 40 lat. Mamy do czynienia ze złymi i dobrymi komunistami..."
UP: Chciałabym, żebyśmy te sprawy zostawili historykom
TS: Ja pytam Panią o komunistyczne służby bezpieczeństwa...
UP: Nie wiem, czy politycy dzisiaj są w stanie ocenić tę sytuację. Trudno iść do przodu z głową otwartą, odwróconą
TS: Skoro dają im przywileje, to jest to ocena...
UP: Panie Redaktorze, no właśnie. Ale z drugiej strony mamy do czynienia z prokuratorami, którzy pracowali za czasów stanu wojennego
TS: Tu nie ma drugiej strony. Dlaczego oni dostają przywileje emerytalne, których nie ma nikt inny?
UP: Panie Redaktorze, rozumiem, że prawo w tym momencie jest stosowane i skoro ono zostało zmienione w taki, a nie inny sposób, przyznam, że nie znam tej ustawy...
TS: Nie jest stosowane, bo ustawa im te przywileje odebrała. To jest łamanie prawa. Jest ustawa sejmowa odbierająca im te przywileje
UP: Tak, pamiętam, panie Redaktorze tą ustawę i nie słyszałam o sytuacji, kiedy byłyby zwracane... Jeżeli prawo jest łamane, służy do tego środek zaskarżenia i myślę, że nie mamy tutaj jakiejś różnicy poglądów. Różnica poglądów polega tylko i wyłącznie na tym, że te sprawy są ważne, ale ważniejsze są te dotyczące spraw bieżących.
TS: Nie, nie. To jest sprawa bieżąca, bo nie ma pieniędzy na emerytury dla emerytów, a są dla ubeków.
UP: Ale czy zostało zmienione w tej sprawie prawo? Czy zostały wprowadzone jakieś przywileje? Nie
TS: Ale rząd łamie to prawo, przywracając te przywileje. To ja apeluję do Pani, jako posłanki, aby poprosiła Pani o dymisję osoby, które łamią prawo i przywracają ubekom emerytury. O ile nie powinni pójść oni do więzienia za kradzież naszych pieniędzy, aby przekazywać je ubekom
UP: Nie znam takich przykładów. Rozumiem, że pan też nie wskazuje teraz takich przykładów. W związku z tym, jest to takie trochę czcze mówienie...
TS: Niebawem opublikujemy takie przykłady na łamach "Gazety Polskiej"
UP: Będzie to pewnie podlegało rozmowy kontroli społecznej, ale teraz nie znamy konkretnych przykładów.
Może właśnie dlatego Donald Tusk, który przecież obiecał komunistom "zrekompensowanie złych rzeczy, które zrobił im PiS", milczał wczoraj - w dzień rocznicy zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki. Bo tego, że do tej pory był aktywny w mediach społecznościowych, nie można mu zarzucić.