15 lat więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, kilkaset tys. zł do zapłaty, w formie zadośćuczynienia, bliskim zmarłych - taki wyrok zapadł przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, wobec sprawcy wypadku, w którym zginęły dwie osoby.
Dzisiaj rano strony wygłosiły mowy końcowe, a po południu zapadł wyrok. Jest on nieprawomocny.
Sąd skazał też cztery inne osoby objęte tym samym aktem oskarżenia, którym prokuratura zarzuciła, że poszkodowanym w wypadku nie udzieliły pomocy.
Wypadek miał miejsce w sierpniu ub. roku w ruchliwym punkcie miasta, w pobliżu przystanku przy skrzyżowaniu ulic Antoniukowskiej ze Świętokrzyską. Dwójka pieszych została śmiertelnie potrącona, gdy szła chodnikiem. Kierowca odpowiadał nie tylko za spowodowanie wypadku, ale też za prowadzenie samochodu będąc w stanie po spożyciu amfetaminy, ucieczkę i nieudzielenie pomocy ofiarom.