Średnio raz w roku sądy apelacyjne w całej Polsce organizują wyjazdowe szkolenia dla wszystkich orzekających. Sędziowie doszkalają się, biorąc udział w merytorycznych wykładach, choć - jak pisaliśmy w ostatnim czasie - na szkoleniach nie brakowało też prawniczej nowomowy o „neosędziach”. Ponadto nie odmawiano też łączenia przyjemnego z pożytecznym, bo sędziowie wybierali się na szkolenia do luksusowych hoteli.
O zorganizowane wyjazdy i poniesione w związku z tym kwoty portal niezalezna.pl zapytał również Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Jak przekazał nam prezes sędzia Marek Szymanowski, począwszy od 2024 roku odbyło się 11 szkoleń. Większość z nich to pomniejsze inicjatywy, organizowane w gmachu sądu. W tych przypadkach jedynym kosztem było opłacenie wynagrodzenia dla wykładowców.
Odbyło się też duże szkolenie wyjazdowe, w którym udział wzięło 200 pracowników apelacji białostockiej. Trzydniowy pobyt w Piszu kosztował dokładnie 201 820 złotych.
Ale w obszernej odpowiedzi naszą uwagę przykuło skromniejsze wydarzenie.
Na szkolenie przez całą Polskę
Jak przekazał nam prezes sądu, szkolenie dla sędziów Sądu Apelacyjnego w Białymstoku odbyło się też w dniach 8-11 grudnia 2024 r. Tu już wyjazd trwał cztery dni. To nie dziwi, bo sędziowie udali się aż do stolicy Tatr.
Najszybsza trasa spod drzwi sądu do Zakopanego to grubo ponad 600 kilometrów i kilka godzin jazdy. I to nie w najłatwiejszych warunkach, bo sędziowie udali się na Podhale zimową porą.
Czego dotyczyło szkolenie? „Cyber (nie)bezpieczeństwo użytkownika, uwierzytelnienie, autoryzacja, dowody cyfrowe, OSINT i inne sposoby pozyskiwania informacji, kryptowaluty, TOR, anonimizacja działań, sztuczna inteligencja a cyberbezpieczeństwo” - wymienia nam s. Szymanowski.
W zakopiańskim szkoleniu udział przypadł wąskiej grupie sędziów. Pojechało tam zaledwie 24 sędziów, a koszt bazy noclegowej, gastronomicznej, konferencyjnej oraz opłacenie umowy szkoleniowej opiewał na 34 236,10 złotych.
Dlaczego podlascy sędziowie postawili na cztery dni w zimowym Zakopanem? Na tak postawione pytanie, s. Szymanowski odparł:
„nie mogę odnieść się do Pana zapytania związanego z wyborem miejsca przedmiotowego szkolenia, albowiem w związku z upływem kadencji nastąpiła zmiana na stanowisku Prezesa Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (pełnię tę funkcję od 21 marca 2025 r.) jak również na stanowisku Dyrektora Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (obecny pełni tę funkcję od 1 stycznia 2025 r.)”.
Powtórzył, że „nie potrafi zatem wskazać motywów wyboru Zakopanego na miejsce szkolenia”.