Jolanta Szczypińska wybrała drogę walki o dobro ojczyzny, dobro ludzi i sprawiedliwość, o to, aby Polska była lepsza, szczęśliwsza, a przede wszystkim wolna - mówił podczas uroczystości pogrzebowych posłanki PiS Jolanty Szczypińskiej prezes partii Jarosław Kaczyński.
"Jola była osobą, która nie zgodziła się na to, aby jej życie zostało zdeterminowane przez miejsce urodzenia, różnego rodzaju społeczne ograniczenia, to wszystko, co kiedyś (Maurycy) Mochnacki określił jako determinizm codzienności i wybrała dla tej niezgody najlepszą drogę - to była droga walki o dobro, o dobro ojczyzny, o dobro ludzi, o sprawiedliwość, o to, aby Polska była lepsza, szczęśliwsza, a przede wszystkim wolna"
- mówił prezes PiS.
Kaczyński przypomniał, że Jolanta Szczypińska była działaczką "Solidarności" i podziemia, przez co była prześladowana przez ówczesne komunistyczne władze.
Prezes PiS w tym kontekście mówił także, że zmarła posłanka PiS, mimo dotkliwego pobicia i prześladowań "nie ustawała w pracy".
"Kontynuowała tę walkę już nie przeciwko komunizmowi, przeciwko zniewoleniu, które przyszło z zewnątrz, ale przeciwko temu złu, które uczeni nazwali później postkomunizmem"
- dodał Kaczyński.
Jak podkreślił Kaczyński, przez 15 lat, kiedy sprawowała funkcję posła PiS, Szczypińska "pracowała z pełną determinacją we wszystkich sprawach, których się podejmowała". Głównym polem zaangażowania zmarłej, były sprawy służby zdrowia oraz "pomoc zwykłym ludziom, z którymi czuła się solidarna, wobec których wykazywała wielką empatię".
"Jola była wyjątkowo dobrą osobą, dobrą także w tym osobistym wymiarze; potrafiła naprawdę zdobyć się w tej dobroci na bardzo wiele. (...) Jola była także osobą dzielną, którą dotknęło w życiu wiele nieszczęść, nieszczęść, które wynikały z sytuacji społecznej, politycznej w naszym kraju, ale także tych, które wynikały z choroby. W latach 90. nie tylko nie odzyskała pracy, którą utraciła ze względu na polityczne represje, ale także przez dłuższy czas była bezrobotna, była osobą, która w najdosłowniejszym tego słowa znaczeniu nie miała z czego żyć"
- mówił lider PiS.
Jak dodał, Szczypińska była ciężko chora "przez ostatnie przeszło 19 lat swojego życia". Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że zmarła, mimo tej bardzo trudnej sytuacji, "zachowywała wiele radości życia, była w istocie osobą radosną, pełną uśmiechu, pełną gotowości nie tylko do pomocy innym, ale także do wspólnej zabawy, do tego, by być z innymi szczęśliwa".
"Była, powtarzam, osobą wesołą, pełną życia, pełną nadziei, taką, której głęboka wiara w Boga tę nadzieję nieustannie dawała. I kiedy zobaczyłem ją bardzo niedługo po odejściu, miała na twarzy uśmiech. Niech odpoczywa w pokoju"
- zakończył swoje wystąpienie szef PiS