Do aresztu trafił 25-latek podejrzany o rozbój i kradzież samochodu mężczyźnie, który wziął go na tzw. stopa. Młody człowiek kilka dni wcześniej wyszedł z więzienia. Teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – poinformowała Aneta Berestecka z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
"25-letni mieszkaniec Zgorzelca (woj. dolnośląskie) cztery dni przed przestępstwem wyszedł z zakładu karnego, by w miniony piątek trafić do prokuratury, gdzie usłyszał poważny zarzut rozboju. Decyzją sądu trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Potem czeka go proces” – powiedziała Berestecka.
Dodała, że dzięki szybkiej i skutecznej pracy żarskich policjantów pokrzywdzony odzyskał samochód warty ponad 13 tys. Okazało się, że kupił go tego samego dnia w Krakowie.
Do zajścia doszło w miniony czwartek. Starszy mężczyzna zabrał 25-latka do swojego samochodu w Żaganiu. Kiedy przejeżdżali przez wieś Marszów, autostopowicz uderzył go, siłą odebrał pojazd i odjechał. Pokrzywdzony z pobliskiego komisu powiadomił o zdarzeniu służby.
Policjantom odnalezienie kradzionego pojazdu i podejrzanego zajęło zaledwie pół godziny. Namierzyli go na jednej z dróg w rejonie Żar.