\"Niech pani weźmie razem z niezależnymi TV Kasprzaka do dentysty, a nam dajcie święty spokój\" - w taki sposób wicemarszałek Sejmu odpowiedział aktorce znanej z zaangażowania w działaniach Komitetu Obrony Demokracji. Krystyna Janda - bo o niej mowa - nawoływała na swoim profilu na facebooku do zignorowania obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
Aktorka od dawna angażuje się po stronie byłych elit III RP, obecnie tzw. totalnej opozycji. A o co chodzi? W ubiegłym roku Krystyna Janda wypłakiwała się niemieckiej gazecie, że będzie musiała zamknąć swój teatr, bowiem odwróciło się od niej wielu sponsorów i nie może też liczyć na wsparcie państwowych instytucji.
Czytaj też: Janda wypłakiwała się Niemcom w mankiet, że nie ma kasy. A zarobiła majątek
Gdy Donald Tusk miał w kwietniu przybyć do prokuratury, by złożyć zeznania, agitowała za tym, by witać „króla Europy” na dworcu w Warszawie.
Więcej w tekście: Odlot Krystyny Jandy. W dniu przesłuchania Tuska, aktorka chce go witać już na dworcu
„Pani Krysia” wpadła dziś na pewien pomysł i postanowiła podzielić sie nim z całym światem. Idea miała oczywiście związek z kolejną miesięcznicą katastrofy smoleńskiej.
Ja uważam że na miesięcznicy nie powinno być nikogo z nas, nikogo i ani jednej telewizji niezależnej. Choć raz potraktujcie to jak wydarzenie lokalne marginalne. Zignorujcie
- napisała aktorka na facebooku.
Nie musiała długo czekać na odpowiedź. Udzielił jej Joachim Brudziński.
Pełna zgoda pani Krysiu niech pani weźmie razem ze niezależnymi TV Kasprzaka do dentysty a nam dajcie święty spokój. https://t.co/jTJ5q430PW
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 10 sierpnia 2017