Wyniki wyborów samorządowych osłabiły „trzęsące” samorządami od lat Polskie Stronnictwo Ludowe. „Skoro PSL ma bardzo słaby wynik w wyborach, to może zmieni lidera” - napisała dziś na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Jak oceniła, „wtedy będzie nowe otwarcie i możliwość powołania koalicji w niektórych sejmikach”.
We wcześniejszej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Mazurek powiedziała, że wygląda na to, że PiS „zwiększy stan posiadania w sejmikach województw”.
Nasz wynik jest bardzo dobry, to kolejne zwycięstwo PiS
- mówiła.
„Skoro PSL ma bardzo słaby wynik (klęska w wielu województwach), to może zmieni lidera? Wtedy będzie nowe otwarcie i możliwość powołania koalicji w niektórych sejmikach”
- napisała później na Twitterze rzeczniczka PiS.
Skoro PSL ma bardzo słaby wynik ( klęska w wielu województwach ) to może zmieni lidera?
— Beata Mazurek (@beatamk) 23 października 2018
Wtedy będzie nowe otwarcie i możliwość powołania koalicji w niektórych sejmikach.
Dotychczas oficjalnie podano rozkład mandatów w czterech sejmikach wojewódzkich.
Z oficjalnych informacji wynika, że PiS jak dotąd uzyskało samodzielną większość w sejmiku woj. podlaskiego oraz podkarpackiego. Według nieoficjalnych informacji, taką większość partia rządząca zdobyła także w woj. małopolskim, lubelskim, świętokrzyskim i łódzkim.
Z kolei na Mazowszu partia rządząca uzyskała na pewno 25 mandatów na 51 - wynika z informacji PAP ze źródeł w strukturach PiS. Nie jest wykluczone, że ostatecznie PiS zdobędzie jeszcze jeden mandat - dodają te źródła.
Według podanych w poniedziałek przed południem wyników sondażu Ipsos - tzw. late poll - w wyborach do sejmików wojewódzkich PiS zdobyło 33 proc.; Koalicja Obywatelska - 26,7 proc.; 13,6 - PSL; 6,6 proc. - SLD; 5,9 proc. - Kukiz'15; a 5,8 proc. - Bezpartyjni Samorządowcy.