To wspaniała wiadomość! Podczas testów polskiej rakiety suborbitalnej ILR-33 BURSZTYN 2K osiągnęła ona pułap 101 km. "To wydarzenie przełomowe w historii polskiej nauki i dokonań polskich inżynierów w zakresie technologii kosmicznych" - zaznaczono w komunikacie POLSA i Instytutu Lotnictwa.
ILR-33 BURSZTYN 2K to pierwsza na świecie rakieta, w której jako utleniacz zastosowany został nadtlenek wodoru o stężeniu 98 proc. Opracowali ją inżynierowie z Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) współfinansowała to przedsięwzięcie.
W środę, 3 lipca, rakieta została wystrzelona z Andoya Space Sub-Orbital w Norwegii i osiągnęła pułap 101 km. Jej głowica wraz z przedziałem ładunku użytecznego zgodnie z planem wpadły do Morza Norweskiego 135 km od miejsca startu i została odzyskana.
"Zarówno wystrzelenie rakiety, jak i podjęcie głowicy z morza przebiegło zgodnie z założonym scenariuszem misji”
3 lipca 2024 roku o godzinie 13:09 z Andøya Space Sub Orbital w Norwegii odbył się lot naszej rakiety suborbitalnej ILR-33 #BURSZTYN 2K, która osiągnęła pułap 101 km. To pierwsza na świecie rakieta, w której jako utleniacz zastosowany został nadtlenek wodoru o stężeniu 98% 🚀 pic.twitter.com/f3eaZBklAt
— Łukasiewicz - ILOT (@AviationPoland) July 5, 2024
Osiągnięty pułap - wyjaśniono w komunikacie - jest wynikiem systematycznie prowadzonych udoskonaleń, które inżynierowie Instytutu wdrażali po każdym z lotów testowych w Polsce, m.in. powiększone silniki pomocnicze, silnik hybrydowy głównego stopnia o wydłużonym czasie pracy, rozbudowana infrastruktura startowa. Poza tym, ulepszono i dostosowano do wymogów zagranicznych poligonów organizację lotów.
„Dzięki testom w Norwegii, udowodniliśmy, że rakieta ILR-33 BURSZTYN 2K jest kompletnym i dojrzałym rozwiązaniem technicznym. (...) W Polsce możliwy jest rozwój rakiety nośnej, która pozwoliłaby na wynoszenie małych satelitów na niską orbitę ziemską. Tym samym polskie satelity mogłyby być wynoszone za pomocą krajowej konstrukcji, zapewniającej nam niezależny dostęp do orbity. Jest to niezwykle istotne pod kątem rosnącej roli danych satelitarnych zarówno pod kątem aplikacji cywilnych, jak i wojskowych”
Organizacja zagranicznej misji kosmicznej zajęła pół roku. Zespół inżynierów i naukowców z Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa nie tylko odpowiadał za przygotowanie rakiety suborbitalnej do misji zagranicznej, ale także wybór miejsca startu i logistykę kampanii.
Po szczegółowej analizie zdecydowano o tym, że testy odbędą się w Norwegii, w Andoya Space zlokalizowanym prawie 2000 km od Warszawy.
Mgr inż. Michał Pakosz, kierownik Działu Technologii Rakietowych oraz kierownik projektu ILR-33 BURSZTYN 2K w Łukasiewicz – Instytucie Lotnictwa. wyjaśnił, że organizacja całej logistyki wymagała przewozu nie tylko rakiety ILR-33 BURSZTYN 2K, ale także mobilnej wyrzutni WR-2, systemów awioniki, infrastruktury wspomagającej integrację obiektu oraz materiałów pędnych. Konieczne było pozyskanie odpowiednich pozwoleń eksportowych i realizacja bezpiecznego specjalistycznego transportu.
Przeprowadzenie testów było możliwe dzięki współpracy z Polską Agencją Kosmiczną, Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwem Rozwoju i Technologii, Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Łukasiewicz – Instytutem Przemysłu Organicznego - podano w komunikacie.
„Jesteśmy dumni z faktu, że zainaugurowany przez śp. prof. Piotra Wolańskiego projekt rozwoju polskiej rakiety suborbitalnej, w której jako rakietowy materiał pędny zastosowany został nadtlenek wodoru o stężeniu 98 proc., świętuje międzynarodowy sukces. Osiągnięcie przez ILR-33 BURSZTYN 2K pułapu 101 km to wydarzenie przełomowe w historii polskiej nauki i dokonań polskich inżynierów w zakresie technologii kosmicznych. Tym wynikiem udowodniliśmy, że naukowcy z naszego Instytutu potrafią znaleźć niszę, tworzyć i wdrażać przełomowe technologie oraz są pionierami w tym, że elementy zrównoważonego rozwoju mają zastosowanie w przestrzeni kosmicznej” – powiedział dyrektor Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa, dr inż. Paweł Stężycki, cytowany w komunikacie.
Z kolei wiceprezes POLSA dr Michał Wierciński podkreślił, że jest to także historyczny moment dla całego polskiego środowiska rakietowego.
"To również dowód na to, iż cywilne środowisko konstruktorów rakiet może skutecznie wesprzeć wojskowe projekty"
Wyraził nadzieję, że ten sukces "zwiększy uwagę Ministerstwa Obrony Narodowej na kompetencje polskich inżynierów pracujących w cywilnych ośrodkach zajmujących się projektowaniem rakiet suborbitalnych".