Jak przekazał prok. Remigiusz Krynke, zastępca rzecznika Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Zbigniew S. został dziś rano doprowadzony na przesłuchania w charakterze podejrzanego. Usłyszał zarzuty w sprawie dotyczącej wyłudzenia ponad 2 mln złotych VAT w latach 2011-2013 oraz usiłowania wyłudzenia kolejnych 5 mln. Zbigniew S. miał wykorzystać powiązane z nim spółki, które sporządziły fałszywe umowy kupna i sprzedaży trzech nieruchomości.
- W nielegalnym procederze brała udział żona podejrzanego, Iwona S. oraz dwaj mężczyźni. Po wyłudzeniu pieniędzy przestępcy podjęli działania zmierzające do wyprania pieniędzy. W przypadku małżeństwa S. czynności te umożliwiły im kupno domu, w którym Zbigniew S. mieszkał przed ucieczką z Polski przed organami ścigania
– przekazała prokuratura. Prok. Krynke poinformował, że podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień.
Dzisiejsze przesłuchanie miało pierwotnie odbyć się w miniony czwartek, ale Zbigniew S. zgłosił w areszcie problemy zdrowotne i nie został doprowadzony z jednostki penitencjarnej.
Prok. Krynke powiedział, że podejrzany został dziś również przesłuchany w innej sprawie, zarejestrowanej w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga, w której S. jest podejrzany o przywłaszczenie środków pieniężnych w kwocie blisko 4,5 mln zł pochodzących z wpłat osób zainteresowanych nabyciem udziałów w jego spółkach. Zbigniewa S. prokurator przesłuchał także w ramach pomocy prawnej do postępowania Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Południe, w której podejrzany jest o znieważenie sędziego. Oprócz tego Zbigniewa S. przesłuchano w dwóch sprawach jako świadka.
Skazywany za liczne przestępstwa Zbigniew S. został sprowadzony z Holandii do Polski 2 czerwca na podstawie 7 listów gończych, które wystawiły za nim prokuratury i sądy w kilku regionach w kraju. W środę 9 czerwca usłyszał on zarzuty w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Warszawie dotyczącym wyłudzenia nieruchomości wartych ok. 5,5 mln zł.
Wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła Zbigniewowi S. zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem dwóch osób w kwocie 532 tys. zł. Sąd Okręgowy w Krakowie poszukiwał Zbigniewa S. w związku z postępowaniem zainicjowanym aktem oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Krakowie. S. został oskarżony o popełnienie 15 przestępstw, w tym o wyrządzenie szkody w kwocie ok. 42 mln zł w mieniu, o pranie „brudnych pieniędzy” i oszustwa podatkowe na kwotę około 2 mln zł. Postępowanie przeciwko niemu prowadzi również Prokuratura Regionalna w Lublinie w związku z podejrzeniem przywłaszczenia kwoty ponad 927 tys. zł przekazanych Fundacji im. Zbigniewa S. przez jej darczyńców na cele charytatywne. Ta sama prokuratura prowadzi przeciwko S. postępowanie, w którym podejrzany jest o przywłaszczenie kwoty 217 tys. zł przekazanych przez darczyńców. Pieniądze miał przeznaczyć na grę w kasynie.
W październiku 2020 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód oddalił wniosek prokuratury o aresztowanie Zbigniewa S. Podejrzany uciekł do Norwegii, gdzie ubiegał się o azyl polityczny. W mediach społecznościowych informował, że w Polsce był prześladowany i „fałszywie oskarżany przez prokuratury w całej Polsce”, które „nie znajdowały elementarnych walorów dowodowych oskarżeń kierowanych wraz z wnioskami o kolejne aresztowania”. Z Norwegii przeniósł się do Holandii, gdzie został w styczniu zatrzymany.
Prokuratura Krajowa już w październiku ub.r. ustosunkowała się do zarzutów o ewentualne polityczne podłoże wszczynanych przeciwko Zbigniewowi S. postępowań.
– wyliczyła PK.
Z danych przygotowanych przez Dział Prasowy PK wynika, że w latach 2000-2020 zapadło 28 wyroków skazujących Zbigniewa S. Przekazanie podejrzanego do Polski to efekt decyzji holenderskiego sądu. „Sąd podzielił stanowisko polskiego wymiaru sprawiedliwości o wysokiej szkodliwości czynów podejrzanego. Uznał, że zostały przez polską prokuraturę dobrze udokumentowane” - poinformowała na początku czerwca Prokuratura Krajowa.