W przypadku ofiar pedofilii w Kościele temat obawy o identyfikację ofiar prawie nigdy się nie pojawia, rozmawia się tylko o ogromie zła wyrządzonego przez przestępcę, osobę podejrzaną lub taką, której czyny ujawniają media. Często pojawiają się też reportaże piętnujące hipokryzję społeczności, która dopuściła do takiej sytuacji, opisywanej jako „ciemna”, bo mająca nadmierne zaufanie do księdza.
Odwrotnie w przypadku pedofilii w PO. Wówczas nie ma zainteresowania ani sprawcą, ani mechanizmami, które spowodowały, że w społeczności, jaką jest PO, partia niegdyś rządząca, a dziś aspirująca do władzy, osoba taka mogła nie tylko robić karierę, ale nawet zostać pełnomocnikiem marszałka Olgierda Geblewicza do spraw uzależnień. Chociaż sama zażywała narkotyki i częstowała nimi dzieci.
Nie potępiamy autorów poniższych publikacji, nie twierdzimy, że działali w złej wierze, nie epatujemy ich nazwiskami. Zwracamy tylko uwagę, że faktycznie ułatwiały one identyfikację ofiar lokalnym społecznościom, czyli ludziom, z którymi ofiary przebywają na co dzień. Czasem ułatwiały nieznacznie, a czasem bardzo. Czy całkiem odmienne traktowanie ofiar pedofilii w Kościele i w PO nie wynika po prostu z faktu, że te pierwsze z powodu niższego statusu materialnego czy religijności są traktowane z lekceważeniem przez tych, którzy niesprawiedliwie atakują Tomasza Duklanowskiego?
Poniżej 10 takich przykładów:
- 1) ”Były proboszcz parafii w Ruszowie (woj. dolnośląskie) został skazany za wykorzystywanie seksualne niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek i najbliższe cztery lata ma spędzić w więzieniu… To kara za molestowanie dwóch 10-letnich dziewczynek z niepełnosprawnością intelektualną, które przygotowywał do pierwszej komunii” - Gazeta.pl, 23.08.2022
- 2)”Parafię Tylawa musiał opuścić i ksiądz, i jego ofiara. Ona uczy się teraz w rzeszowskim liceum…” - Wyborcza.pl, 17.09.2018
- 3) „Były proboszcz Parafii pw. św. Jana Bierchmansa w Gorzkowie-Trzebniowie w gminie Niegowa Bogumił K. jest oskarżany o molestowanie ucznia klasy V i VI, około dwunastoletniego wtedy chłopca. Do czynów pedofilskich miało dochodzić w latach 2009-11. Chłopiec, który miał paść ofiarą księdza był ministrantem w tej małej parafii. Teraz jest studentem II roku, tzw. alumnem, w Seminarium Archidiecezji Częstochowskiej” - „Kurier Zawierciański”, 10.07.2020
- 4)”W niewielkich Prusicach na Dolnym Śląsku ksiądz katecheta z podstawówki miał wysyłać do 14-latka nieprzyzwoite wiadomości… 14-latek jest ministrantem w miejscowej parafii pw. św. Jakuba Apostoła” - NaTemat.pl, 06.06.22
- 5) ”Molestował 12-letniego ministranta, gdy był jeszcze proboszczem parafii w Trzebniowie w gminie Niegowa w powiecie myszkowskim… Skąd skazał byłego księdza pedofila na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat” - Super Express, 6 września 2022
- 6) ”Kaszubska wieś Bojano. Ksiądz zaprasza na plebanię 15-letnią Alę, by porozmawiać o problemach, o których mówiła na spowiedzi przed bierzmowaniem. Częstuje alkoholem, obmacuje” - Wyborcza.pl, Piotr Pacewicz, 02.08.2010
- 7) ”Do wczoraj ksiądz Grzegorz K. był proboszczem parafii na warszawskim Tarchominie... Sprawował również opiekę nad 32 ministrantami… ksiądz zapraszał chłopców do siebie i pokazywał pornograficzne filmy… Po drugim pocałunku polizał mnie po szyi i uszach" - TVN24.pl, 27.09.2013
- 8) ”Uprawomocnił się wyrok sądu w Częstochowie w sprawie Bogumiła K., który molestował seksualnie ministranta z Trzebniowa… do przestępstwa, które zaprowadziło byłego duchownego przed sąd, doszło 12 lat. temu. Bogumił K. pracował wówczas na parafii w miejscowości Trzebniowice, gdzie ministrantem był 12-letni wówczas pokrzywdzony” - NaTemat.pl, 6 września 2022
- 9) „Sąd rozpoznawał czyny, których ksiądz Józef G. dopuścił się w latach 2005-2006. G. był pierwszym proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego na osiedlu Dzików w Tarnobrzegu. Pracował tam w latach 1997-2006. W latach 2005-2006 miał się dopuścić innych czynów seksualnych wobec małoletniego poniżej 15. roku życia... Chłopiec, który stał się ofiarą molestowania przez proboszcza, miał 12 lat i był ministrantem”
- 10) Po blisko trzech latach procesu zapadł wyrok w sprawie molestowania dzieci przez proboszcza z Tylawy… Ewa Orłowska musiała wyjechać z Tylawy. Sąsiedzi nie mogą jej darować krzywdy, jaką wyrządziła księdzu. Za jej dziećmi rówieśnicy wołają „molestowane” - Uwaga TVN, 21 lipca 2004