Mama ks. Michała Olszewskiego dziś po raz pierwszy miała możliwość zobaczenia się z synem - przekazał w rozmowie z portalem niezalezna.pl mec. Michał Skwarzyński, obrońca duchownego. Ks. Olszewski przebywa w areszcie od końca marca br.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował pod koniec sierpnia o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące tymczasowego aresztu dla księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanych w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Kapłanowi, choć decyzją sądu miał już wyjść z aresztu, w ostatniej chwili postawiono nowy zarzut i przedłużono areszt.
Wczoraj kolejny raz modlono się za księdza Michała. Na wspólnej modlitwie była też jego matka.
"Szedł i błogosławił w tych kajdankach, te biedne rączęta. Jeszcze błogosławił w tej koszulce z Matką Bożą z Guadelupe, której tak zaufał i z różańcem na szyi, którym od dziecka, od małego tak bardzo czcił Matkę Bożą"
Z kolei mec. Michał Skwarzyński, obrońca przetrzymywanego w areszcie duchownego, przekazał nam, że dziś odbyło się pierwsze widzenie matki ks. Olszewskiego z synem.
"To najwyższy czas, żeby umożliwić rodzinie kontakt, zwłaszcza, że nie umożliwiono tego kontaktu przełożonym zakonnym księdza Michała. To jest oczywiście element takiej taktyki aresztu wydobywczego, żeby osoby w takim areszcie odciąć od rodziny. To jest bardzo czytelna taktyka, w sposób oczywisty niezgodna z konwencją praw człowieka i konstytucją"
"Miejmy nadzieję, że to wszystko będzie ocenione przez sąd – zarówno w zakresie tych tortur, jakie były stosowane wobec ks. Michała jak i w zakresie dalszego stosowania tymczasowego aresztowania"
Od końca marca w areszcie przetrzymywany jest ks. Michał Olszewski oraz dwie byłe urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości w związku ze śledztwem prowadzonym ws. Funduszu Sprawiedliwości. Wszystkie z tych osób miały paść ofiarą tortur lub niewłaściwego traktowania ze strony służb.