"Z roku na rok obserwuję, że z różnych powodów ideologicznych i ideowych chcemy zrobić z Bożego Narodzenia święta opłatka, święta choinki, święta Wigilii czy święta rodzinne" - ze smutkiem przyznaje kard. Kazimierz Nycz. W Wigilię Bożego Narodzenia kapłani przypominają, co tak naprawdę liczy się w te wyjątkowe dni.
Przypadająca w sobotę Wigilia Bożego Narodzenia jest świętem rodzinnym, któremu towarzyszy wiele symboli - zwyczaj dzielenia się opłatkiem, przystrajania choinki, zostawiania pustego nakrycia dla gościa czy obdarowywanie się prezentami. W kościołach o godz. 24 odprawiane są specjalne msze św. zwane pasterkami.
Kapłani przypominają, co jest istotą świąt Bożego Narodzenia. To przyjście na świat Jezusa Chrystusa.
- Chrystus nie jest jakimś rarytasem, dostępnym tylko dla wybranych, wykwintną potrawą, na którą mogą sobie pozwolić tylko niektórzy. On jest chlebem, prostym, dostępnym, pożywnym dla każdego. Pamiętajmy o tym, kiedy będziemy śpiewać w te święta o Betlejem, czyli o domu chleba, i kiedy będziemy dzielić się opłatkiem, czyli chlebem
- podkreślił abp Adrian Galbas, koadiutor archidiecezji katowickiej.
Komercjalizacja świąt postępuje, ale nie należy zapominać o ich kluczowym punkcie.
- Z roku na rok obserwuję, że z różnych powodów ideologicznych i ideowych chcemy zrobić z Bożego Narodzenia święta opłatka, święta choinki, święta Wigilii czy święta rodzinne. To wszystko jest prawda, bo to jest otoczka obchodów świąt Narodzenia Pańskiego, które stworzyła historia, ale tak naprawdę, to są święta narodzenia Jezusa Chrystusa - Syna Bożego, czyli tego, że Pan z miłości do człowieka stał się jednym z nas, żeby nas zbawić, żeby objawić nam prawdę o Bogu. Tego nie wolno nam zapomnieć
- wskazał kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
W tym roku święta są wyjątkowe. W Polsce obchodzić je będziemy z uchodźcami z ogarniętej wojną Ukrainy.
- Wojna na Ukrainie uświadomiła nam w sposób bardzo bolesny, jak wielkim darem jest czas pokoju. Święta Bożego Narodzenia winny nam przypomnieć, że obietnica pokoju wypełniła się już w osobie Jezusa Chrystusa. To On jest "naszym pokojem". To On obalił mur wrogości istniejący między ludźmi, jednając nas z Bogiem. Nasze działania pokojowe powinny w Bogu znajdować swoje źródło i nadzieję
– powiedział abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański.