Hakerzy zaatakowali konto gdańskiego Sądu Rejonowego i prezentują tam azjatyckie filmy o różnych treściach. Ostatnio pojawiły się przepisy kulinarne, na co internauci zareagowali z rozbawieniem. "Może jakiś przepis na dobre pączki z adwokatem?" - pytają w komentarzach.
Na profilu Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe dość dziwne filmy zaczęły pojawiać się już 12 lipca. Na początku były to... dwuznaczne, azjatyckie produkcje, a jedna z nich, jak wskazywał internetowy tłumacz, miała dotyczyć "podekscytowaniem dziewczyn znalezieniem chłopców". Tytuły filmów były wprowadzane w języku wietnamskim.
Sąd szybko ustalił, że doszło do włamania na konto i zwrócił się do Facebooka o zablokowanie profilu. Na ten moment, publikowane są jednak kolejne filmy: tym razem... kulinarne.
Z facebookowej strony sądu możemy dowiedzieć się m.in., jak przyrządzić kurczaka czy grillowanego bakłażana. W sądzie rzeczywiście często pojawia się odniesienie do przepisów - ale raczej do tych związanych z prawem.
Prezentowane na stronie sądu filmy o jedzeniu rozbawiły internautów.
- Chociaż mieszkamy po drugiej stronie Polski jesteśmy wdzięczni za ten film. Wreszcie ludzkie oblicze polskich Sądów! - pisze jeden z nich. Inny dodaje: "Wysoki sądzie, jak karmelowy to tylko popcorn, a nie jakiś chleb. Nie podoba mi się ten przepis, odraczam sprawę do czasu wstawienia kolejnego".
Największą furorę zrobiło jednak pytanie:
Może jakiś przepis na dobre pączki z adwokatem?