Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

CMWP SDP protestuje przeciwko wyrokowi ws. Sakiewicza. Decyzja sądu miała wywołać efekt mrożący?

Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zaprotestowało przeciwko wyrokowi ws. redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza w trybie wyborczym w sprawie z powództwa posła Andrzeja Rozenka. "Skazanie to narusza zasadę wolności słowa opartej na prawie dziennikarzy do komentowania i opisywania rzeczywistości i pomija istotny elementy  tej sprawy, jakim jest rzeczywiste zagrożenie bezpieczeństwa red. Michała Rachonia po groźbach wypowiedzianych pod jego adresem przez polityków opozycji, w tym posła Andrzeja Rozenka" - wskazuje CMWP SDP.

Tomasz Sakiewicz i Andrzej Rozenek spotkali się w sądzie
Tomasz Sakiewicz i Andrzej Rozenek spotkali się w sądzie
fot. Bartosz Kalich

Poseł Andrzej Rozenek pozwał redaktora Tomasza Sakiewicza za jego słowa wypowiedziane w TVP Info. Komentarz Sakiewicza dotyczył tego, co wydarzyło się na konferencji prasowej Donalda Tuska przed siedzibą telewizji publicznej. Współautor serialu "Reset", dziennikarz TVP Michał Rachoń, udał się na konferencję Tuska, by zadać mu pytania o prorosyjską politykę z czasów, gdy rządził. Starano się mu to uniemożliwić. Dziennikarz był popychany przez polityków i kandydatów Koalicji Obywatelskiej. Prym wiódł Rozenek, który groził Rachoniowi: "Ile masz mieszkań kupionych na wynajem chłopczyku, ile tych mieszkań, sześć czy siedem? A wiesz, że mamy adresy tych mieszkań".

Tomasz Sakiewicz komentował tę sprawę w TVP Info. Wyraził swoje krytyczne zdanie na temat zachowania posła Rozenka. Ten poczuł się urażony i poszedł do sądu.

Po niemal 4-godzinnej rozprawie w sprawie pozwu Rozenka przeciwko Sakiewiczowi w trybie wyborczym zapadło postanowienie końcowe. Sąd zakazał wypowiadać się Tomaszowi Sakiewiczowi na temat zajścia na konferencji prasowej Tuska w konkretnym, dotychczasowym wydźwięku. Nakazał w ciągu 48 godzin wystosowania sprostowania poprzez wystąpienie w TVP Info. W pozostałym zakresie wniosek oddalono, w tym dotyczącym zapłaty. 

CMWP SDP: To ma wywołać efekt mrożący

W ocenie CMWP SDP, decyzja sądu dotycząca słów wypowiedzianych w programie publicystycznym ma wywołać tzw. efekt mrożący, czyli zniechęcić innych dziennikarzy do wypowiadania się w tematyce politycznej. 

Kierowanie pozwu do sądu przeciwko dziennikarzowi, który ma odwagę stawiać publicznie pytania i podnosić wątpliwości, jakie przynajmniej u części obywateli wywołują działania polityków np. opozycji służy w istocie tłumieniu wymiany poglądów i opinii na ważne społeczne tematy, co stanowi niezbędny element społeczeństwa demokratycznego i jest fundamentem demokracji.  Skutkuje to niszczeniem wolnej debaty i godzi w jeden z fundamentów porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest wolność słowa

– informuje CMWP SDP w komunikacie.

W ocenie Centrum, słowa Tomasza Sakiewicza mieściły się w granicach krytyki prasowej. Wcześniej CMWP SDP w sprawie konferencji prasowej Donalda Tuska, której dotyczył komentarz Sakiewicza, złożyło zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego  na używaniu przemocy i gróźb bezprawnych w celu zmuszenia dziennikarza do zaniechania interwencji prasowej oraz utrudnianiu i tłumieniu krytyki prasowej.

- CMWP SDP zapowiada dalszy monitoring tej sprawy oraz deklaruje gotowość udzielenia nieodpłatnej pomocy prawnej dziennikarzowi, jeśli zajdzie taka potrzeba

- wskazała Jolanda Hajdasz, dyrektor CMWP SDP.

 



Źródło: niezalezna.pl

#CMWP SPD #Tomasz Sakiewicz #andrzej rozenek

Michał Kowalczyk