Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Afera kopertowa - sąd dojdzie do prawdy? Duklanowski odpytywany z... relacji towarzyskich z Sakiewiczem

Czy jest pan na "ty" z pozwanym? - m.in. takie pytania formułował pełnomocnik powoda, mec. Michał Wawrykiewicz wobec red. Tomasza Duklanowskiego. To kolejny proces, który marszałek Senatu wytoczył redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie". Rozprawę przerwano w pół zdania dziennikarzowi Radia Szczecin. Duklanowski zdanie dokończy... w październiku przyszłego roku. - Grodzki podaje do sądu tych, którzy mają odwagę to opisywać i komentować. Nadal jednak chowa się za immunitetem - przypomina Sakiewicz po rozprawie.

Podczas rozprawy padały też mniej poważne pytania. M.in. o to, czy red. Duklanowski jest na „ty” z red. Sakiewiczem
Podczas rozprawy padały też mniej poważne pytania. M.in. o to, czy red. Duklanowski jest na „ty” z red. Sakiewiczem
fot. niezalezna.pl

Pierwsza rozprawa, ale kolejny już proces, jaki Tomaszowi Sakiewiczowi wytoczył Tomasz Grodzki. We wtorek przed Sądem Okręgowym w Warszawie zeznawali świadkowie. I mimo, że rozprawa przebiegała w formie online – o czym strony wiedziały przed jej rozpoczęciem – to na początku łączenia sędzia Eliza Kurkowska przekazała: „powód Tomasz Grodzki wraz z ochroną udał się do sądu”.

Finalnie trzeciej osobie w państwie oddelegowano w gmachu sądu osobne pomieszczenie.

Afera kopertowa. Najlepszą obroną jest atak?

Pierwszy proces (karny, z art. 212. i 216. Kodeksu karnego (pomówienie oraz zniewaga)) polityk Platformy Obywatelskiej wytoczył Tomaszowi Sakiewiczowi po ujawnieniu przez „Gazetę Polską” afery kopertowej.

Ale w tej samej sprawie marszałek Grodzki wytoczył drugi proces – tym razem cywilny. „Łagodniejszy” charakter prawny nie zmienił podejścia marszałka Senatu do kwestii relacjonowania przebiegu rozpraw. I tym razem Sąd – po pytaniach do stron - zabronił rejestracji mediom mimo, że sprawa nie jest tajna.

W charakterze świadków zeznawali Adrian Nijak z TVP Szczecin oraz Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin. Obaj przypominali swoje materiały prasowe dot. przyjmowania łapówek przez Grodzkiego. Red. Duklanowski przekazał, że mimo prób dotarcia do marszałka Senatu, ten nie chciał odnosić się do szeregu publikacji o korupcji w szpitalu Szczecin-Zdunowo.

Padały też mniej poważne pytania. M.in. o to, czy red. Duklanowski jest na „ty” z red. Sakiewiczem.

Powoda reprezentowali mec. Michał Wawrykiewicz oraz mec. Sylwia Gregorczyk-Abram. Pełnomocnicy pozwanego to mec. Sławomir Sawicki oraz mec. Andrzej Lew-Mirski.

Afera kopertowa

Polityk Platformy Obywatelskiej wytoczył proces Tomaszowi Sakiewiczowi po ujawnieniu przez „Gazetę Polską” afery kopertowej. Marszałek mógłby się oczyścić przed sądem, ale większość senacka nie pozwoliła na odebranie Tomaszowi Grodzkiemu immunitetu.

Pod koniec 2019 roku media - w tym „Gazeta Polska” - zaczęły podawać informacje o tym, że Tomasz Grodzki - jako lekarz chirurg zawodowo związany ze Specjalistycznym Szpitalem im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie - kontaktował się w 2016 r. z prof. Agnieszką Popielą ws. wpłaty "na fundację". Po prof. Popieli zaczęli ujawniać się kolejni świadkowie w tej sprawie, co spowodowało, że prokuratura wszczęła śledztwo.

Przesłuchania red. Duklanowskiego przerwano w trakcie. Sędzia - przepraszając za odległy termin - wyznaczyła kolejny: 17.10.2024 roku o godz. 8:30.

W sprawie przesłuchano setki świadków. Zdołano ustalić zdarzenia korupcyjne, z których część nie uległa przedawnieniu. Grodzki przeciwstawiał świadków, którzy mieli o nim dobrze mówić. Najbardziej gorliwie marszałka bronił Tadeusz Staszczyk - w przeszłości funkcjonariusz UB donoszący na własną żonę.

 



Źródło: niezalezna.pl

am