Jeden górnik nadal przebywa w szpitalu po wstrząsie, do którego doszło wczoraj wieczorem w należącej do KGHM kopali Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie). W wyniku samoczynnego wstrząsu górotworu niegroźne obrażenia odniosło siedem osób.
Jak powiedział dziś Jarosław Twardowski, dyrektor Departamentu Komunikacji KGHM Polska Miedź S.A., wstrząs miał siłę górniczej "7".
W rejonie zagrożenia było 10 górników, sami wydostali się na powierzchnię, gdzie zostali opatrzeni. Siedmiu z nich odniosło niegroźnie obrażenia, z czego jeden nadal przebywa w szpitalu
- powiedział Twardowski