Wśród polityków Zjednoczonej Prawicy coraz częściej pojawiają się głosy mówiące o konieczności zmiany struktury mediów w Polsce na wzór Europy Zachodniej. Wicepremier Jarosław Gowin ocenił, że jeżeli Polska aspiruje do europejskich standardów gospodarczych, to powinna też aspirować do takich samych standardów, jeśli chodzi o gwarancje dla pluralizmu mediów. - Ja rozumiem, że wielu jest nie w smak, że Polska chce mówić własnym głosem. Zachęcam, żeby się przyjrzeć rozwiązaniom obowiązującym w takich krajach jak Niemcy czy Francja - mówił dziś w Krakowie minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Gowin był dzisiaj pytany przez dziennikarzy w Krakowie o jego zeszłotygodniową wypowiedź dotyczącą repolonizacji mediów. Stwierdził wtedy, że w przypadku zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy w jesiennych wyborach parlamentarnych jednym z zadań rządu będzie repolonizacja mediów.
"Ja rozumiem, że wielu jest nie w smak, że Polska chce mówić własnym głosem i tutaj w kraju i na forach międzynarodowych, ale jeżeli aspirujemy do europejskich standardów ekonomicznych, to powinniśmy też aspirować do europejskich standardów jeżeli chodzi o gwarancje dla pluralizmu mediów"
- mówił wicepremier w poniedziałek.
"Co do sytuacji na rynku mediów, to zachęcam, żeby się przyjrzeć rozwiązaniom obowiązującym w takich krajach jak Niemcy czy Francja" - zaznaczył i dodał:
"Tam ustawodawca - państwo francuskie, czy państwo niemieckie, często stawiane przez opozycję jako wzór do naśladowania, zadbały o pluralizm w mediach i zadbały też o to, żeby kapitał narodowy, w tym przypadku niemiecki czy francuski, był odpowiednio mocno reprezentowany"
- powiedział Gowin.
Według niego podczas konwencji PiS, która na początku lipca w odbędzie się w Katowicach będzie prowadzona rozmowa o planach Zjednoczonej Prawicy "na wypadek, gdyby Polacy ponownie powierzyli jej ster rządów". "Tam zapewne będą zapadały pierwsze kierunkowe decyzje" - zapowiedział Gowin.
Premier Mateusz Morawiecki w sobotę w radiu RMF FM był pytany, czy rząd ma plany repolonizacji mediów.
"Nie ma dzisiaj takich konkretnych planów. Ale rzeczywiście ubolewamy, nad tym, że przez 30 lat III Rzeczpospolitej jesteśmy dzisiaj w takiej sytuacji, że ogromna większość mediów jest w rękach zagranicznych"
- powiedział premier.
Zdaniem Morawieckiego Francuzi, Niemcy, Włosi, poważne państwa w Europie zachodniej "na pewno byłyby bardzo niezadowolone z takiej sytuacji".