Nic o nas bez nas. Politycy Zjednoczonej Prawicy o porządkowaniu rynku mediów

Wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin na środowym spotkaniu w Kaszubskim Inkubatorze Przedsiębiorczości w Kartuzach (pomorskie) zapowiedział, że w razie zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy w wyborach parlamentarnych jednym z zadań nowego rządu będzie repolonizacja mediów. Gowin mówił m.in., że „szanujące się państwo i szanujący się naród nie mogą dopuszczać do tego, żeby większość mediów znajdowała się w cudzych rękach”.

– I to jest pewne zadanie, które stoi przed naszym rządem, jeżeli będziemy sprawowali władzę w następnej kadencji

– mówił Gowin.

O słowa Gowina pytany był w piątek w Radiu Zet szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

– Nie wiem, czy będzie jakakolwiek repolonizacja mediów – powiedział. Według Dworczyka Gowin powiedział, że nadmierne skupienie w rękach jednej firmy, czy to polskiej, czy zagranicznej, części rynku medialnego nie jest dobre i że w związku z tym warto rozważać rozwiązania, które to uregulują.

– Dodał przy tym, że takie rozwiązania funkcjonują we Francji i w Niemczech. Te rozwiązania polegają na tym, że jeden podmiot nie może skupiać zbyt wielu procent danego segmentu rynku medialnego

– podkreślił Dworczyk. Zapytany został, czy po wyborach PiS zajmie się tym tematem.

– Pozostaje pytanie, kto wygra te wybory, i pytanie, co PiS będzie proponowało jako swój program. Każdy zainteresowany będzie mógł już w wakacje dowiedzieć się, jaki program ma PiS

– odpowiedział. – Dziś nie ma takich planów, nie ma żadnego projektu ustawy, a co do tego, że warto rozmawiać o regulacji rynku medialnego, to jest oczywiste. Warto czerpać z dobrych wzorców, znowu tutaj podam przykład Francji i Niemiec – dodał.

Cały tekst w weekendowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"

 

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#media