Politycy opozycji i sprzyjające im media wykorzystały do politycznego ataku wyrwaną z kontekstu wypowiedź Wojciecha Cejrowskiego o rzekomym oddawaniu Szczecina w ręce Niemców. Podróżnik skomentował awanturę, którą rozkręcono.
Tytuł dzisiejszego tekstu w Onecie: "Cejrowski wywołał nie lada oburzenie słowami o oddaniu Niemcom Szczecina"; inny portal wp.pl: "Cejrowski chciałby oddać Niemcom Szczecin. A media powiązane z "Gazetą Wyborczą" nawet nie próbowały ukrywać o co im chodzi: "Autorytet TVP chce oddać Szczecin Niemcom. I to "natychmiast" - to z gazeta.pl, a w lokalnym dodatku uderzyli w jeszcze dramatyczniejsze tony: "Wojciech Cejrowski chce oddać Szczecin Niemcom. Zszokował nawet "swoich".
Do podkręcania atmosfery ochoczo dołączyli politycy opozycji, wśród nich niezastąpiony Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej (ten sam, który w Sejmie grzebał w cudzych rzeczach).
Wszyscy oni nagle "odkryli" fragment wywiadu Wojciecha Cejrowskiego, który został udzielony kilka miesięcy temu (!) na targach książki. I nie polskim dziennikarzom, a niemieckiej telewizji. Nic to, że wyrwany z kontekstu, liczył się pretekst do politycznego ataku. Awantura wybuchła o stwierdzenie: "natychmiast oddałby Szczecin Niemcom, bo Szczecin nie jest polskim miastem".
Dzisiaj po południu, na antenie Radia Szczecin, sytuację skomentował sam podróżnik.
"Wojciech Cejrowski tłumaczy, że była to celowa zagrywka. Jak mówi, posunął się do takiego stwierdzenia, że Szczecin trzeba oddać z powrotem Niemcom w zamian za kontrybucje wojenne, bowiem niemiecki dziennikarz nie chciał przyznać, że jego kraj powinien zapłacić jakiekolwiek odszkodowanie Polsce" - wyjaśnia reporter rozgłośni.
- Ja już nie wiedziałem, jakich argumentów używać na tę tępą głowę, która moim zdaniem tępa nie jest, tylko taką udawała. I on udawał, że w ogóle nie wie o co chodzi z tymi dziełami sztuki i wojennymi reparacjami. Cały czas zasłaniając się tym, że wiele lat minęło - tłumaczy Cejrowski na antenie Radio Szczecin i podkreśla, że nie żałuje wypowiedzianych słów.
- Jak ktoś obejrzy całą moją potyczkę z Niemcem o sprawę polską, to podejrzewam, że zmieni stosunek do połowy zdania urwanego kompletnie z kontekstu - podkreślił Cejrowski.