Tuż przed godziną 12.00 pojawiły się doniesienia o planowanym wystąpieniu premiera w Sejmie. Według nieoficjalnych informacji prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki rozmawiali o możliwości zwrócenia się przez premiera do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania.
Wniosek premiera o wotum zaufania udowodni stabilność większości parlamentarnej popierającej rząd; ma rozwiać mrzonki opozycji o możliwości przedterminowych wyborach parlamentarnych - twierdzą źródła w kierownictwa PiS.
Wotum zaufania to jedna z form kontroli Rady Ministrów przez Sejm. W każdym momencie Prezes Rady Ministrów może zwrócić się do Sejmu o udzielenie wotum zaufania. Dzieje się tak w przypadku, gdy np. rząd chce uzyskać większą aprobatę dla prowadzonej przez siebie polityki zagranicznej czy krajowej. Sejm udziela wotum zaufania zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Niepoparcie przez Sejm wniosku o udzielenie wotum zaufania obliguje Prezesa Rady Ministrów do złożenia dymisji na ręce Prezydenta RP.
W historii III RP zdarzyły się pięć głosowań nad wotum zaufania na wniosek Prezesa Rady Ministrów (w kolejności głosy za, przeciw, wstrzymujące się, nie głosowało):
PO byłaby odporna na wołanie przedsiębiorców o pomoc; bezrobocie urosło za rządów PO do 14 proc.; nie było wtedy pieniędzy na politykę rodzinną.
- mówił premier.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Wszystkie wielkie programy społeczne, które zmieniły życie milionów Polaków - #500plus, #BezPITdlaMłodych, #13Emerytura. Wszyscy Polacy muszą tu w kraju mieć swoje miejsce i swój dom. #UdzielamWotum
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 4, 2020
Plan Rabieja i Trzaskowskiego to plan ataku na rodzinę. Nie pozwolimy wam na atak na dzieci i rodzinę. Pamiętajcie, że dzieci są świętością. Rodzina jest świętością.
Szef rządu wskazywał na problemy w innych krajach - w Europie, Stanach Zjednoczonych, związane z pandemią - trudną sytuację w służbie zdrowia i kryzys gospodarczy, "kiedy już nie miliony, ale miliardy osób na świecie drżą o miejsca pracy".
W takiej sytuacji potrzebujemy jedności między władzą wykonawczą, ustawodawczą, Sejmem, Senatem, prezydentem, rządem i samorządami. Bardzo tego potrzebujemy.
- oświadczył premier.
Dodał, że dlatego w ostatnich dniach rozmawiał z prezydentem, który zaproponował, żeby przeciąć obecny "festiwal awantur".
Próby przykrycia prawdy o walce z epidemią są próbą zamazania rzeczywistości; kłamiecie bezczelnie; twarde fakty przemawiają za nami.
- oznajmił premier.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Pensja minimalna wzrosła do 2600 zł, to podwyżka o blisko 50%. Pensja średnia wzrosła o ponad 1000 zł w ciągu 4 lata. Nigdy wcześniej podczas czterech lat rządów nie było tak gwałtownego wzrostu zarobków. #UdzielamWotum
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 4, 2020
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Ta zupełnie nowa polityka dla ludzi nie byłaby możliwa, gdyby nie zjednoczenie sił wokół wspólnego dobra, czyli silnej i dostatniej Rzeczypospolitej. Dziękuję prezydentowi @AndrzejDuda i premier @BeataSzydlo.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 4, 2020
Dziękuję bardzo zarówno Porozumieniu Jarosława Gowina, jak i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, które przyłączyły się i są z nami przy tym dziele naprawy RP. Minister Ziobro bardzo zdecydowanie stara się naprawić coś, co jest jedną z najpotężniejszych pięt achillesowych III RP – wymiar sprawiedliwości.
- mówił premier Mateusz Morawiecki w Sejmie.
Niespełna osiem miesięcy temu Polacy zadecydowali (...), żeby złożyć los Polski na kolejne cztery lata w ręce rządów Zjednoczonej Prawicy. Zadecydowali w wyborach, które były bezprecedensowe - frekwencja 61,7 proc. i najwyższa liczba głosów i procentowo w wyborach parlamentarnych, i również w wartościach bezwzględnych. Ponad 8 mln głosów na rzecz Zjednoczonej Prawicy.
- mówił szef polskiego rządu.
W takiej sytuacji [kryzysu na całym świecie] potrzebujemy jedności, jedności między władzą wykonawczą, władzą ustawodawczą, między Sejmem, Senatem, prezydentem, rządem i samorządami. Bardzo tego potrzebujemy. I dlatego w ostatnich kilku dniach rozmawiałem z prezydentem. Prezydent zaproponował, żeby przeciąć ten festiwal, który państwo próbujecie urządzać, ten festiwal awantur i żeby po prostu powiedzieć: sprawdzam. Jeżeli macie wystarczającą liczbę głosów, to odwołajcie nas albo przestańcie jątrzyć, judzić, wymyślać tematy zastępcze. Raz odwoływanie premiera Sasina, dzisiaj ministra Szumowskiego, zapowiadacie odwoływanie ministra Ziobro, ministra Kamińskiego. To wszystko są polityczne sztuczki, które mają przykryć naszą rzeczywistość, a rzeczywistość jest taka, że wychodzimy z najgłębszego kryzysu co najmniej od 30 lat i dajcie nam działać, nie przeszkadzajcie.
- mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki w Sejmie.