Po opublikowaniu przez Zofię Klepacką na Facebooku, wpisu, w którym stanowczo sprzeciwiła się podpisaniu przez prezydenta Warszawy deklaracji na rzecz społeczności LGBT+, na wybitną polską sportsmenkę wylała się fala obrzydliwego hejtu. Nie zabrakło nawet życzeń śmierci. Do bulwersującej sytuacji odniósł się prezydent stolicy - Rafał Trzaskowski, który stwierdził, że "w zasadzie sama jest sobie winna". W poniedziałek w tej samej sprawie zabrał głos wiceprezydent stolicy i zdeklarowany homoseksualista - Paweł Rabiej, który stwierdził, że sportsmenka powinna się zająć "windsurfingiem, a nie szczuciem". Trzaskowski obiecał Warszawiakom "Warszawę dla wszystkich", ale chyba zapomniał dodać, że miał na myśli wyłącznie osoby podzielające jego ideologiczne pomysły.
Jeszcze nie ukazał się zapowiadany wywiad z Zofią Klepacką na łamach „Gazety Polskiej”, a już wylała się na sportsmenkę fala obrzydliwego hejtu.
„Powinnaś się powiesić, zdechniesz k…., albo lepiej się utop, bo to byłoby takie groteskowe”
- napisał jeden ze zwolenników „genderowej” tolerancji w reakcji na opublikowanie przez sportsmenkę zapowiedzi wywiadu.
O hejt w stosunku do Zofii Klepackiej byli pytani zarówno wiceprezydent Paweł Rabiej, jak i prezydent Rafał Trzaskowski.
Rabiej na łamach portalu kobieta.wp.pl stwierdził w poniedziałek, że sportsmenka powinna się zająć windsurfingiem i nie zabierać głosu w sprawach, na których się, (jego zdaniem) nie zna.
"Niech pani Klepacka zajmie się windsurfingiem i tym, w czym jest dobra, zamiast szczuciem na społeczność LGBT, która i tak ma dość ciężko w Polsce. Tym osobom nie potrzeba kolejnych słów nienawiści i mówienia o tzw. propagandzie homoseksualnej, która jest ewidentnie mową nienawiści"
- powiedział Rabiej w rozmowie z WP Kobieta.
Tęczowy wiceprezydent najwyraźniej nie wziął pod uwagę, że Zofia Klepacka, oprócz tego, że jest wybitnym sportowcem, jest także mieszkańcem Warszawy i matką dwójki dzieci i jak każdy obywatel może zabierać głos we wszystkich kwestiach, które w jakikolwiek sposób jej dotyczą.
Dzisiaj radny Warszawy, Sebastian Kaleta poinformował na Twitterze o wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, dotyczącej hejtu pod adresem Zofii Klepackiej.
Prezydent, który w swojej kampanii wyborczej zapowiadał "Warszawę dla wszystkich" stwierdził, że sportsmenka "w zasadzie sama jest sobie winna".
Niesamowite. Rafał @trzaskowski_ był pytany o hejtowanie Zofii Klepackiej za wyrażanie negatywnej opinii o karcie LGBT. Stwierdził, że w zasadzie sama sobie winna, bo ulega bądź dopuszcza się manipulowania o karcie LGBT, nie potępił wprost skandalicznych wypowiedzi w jej kierunku
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 1 marca 2019
Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego spotkała się z oburzeniem użytkowników Twittera.
Tolerancja w ich wykonaniu, a mowa nienawiści to tylko po prawej stronie.
— imag123 (@imag1233) 1 marca 2019
Jak można lewaka posądzać o moralność?!? Ludzie, zlitujcie się. Oni mają wyprane mózgi swoją ideologią. Myślenie zdroworozsądkowe mają już dawno za sobą.
— Cornishon (@Cornishon2) 1 marca 2019
Poglądy poglądami, ale przerażające jest to, że pewne osoby nie dopuszczają do siebie myśli, że ktoś może mieć własne poglądy i własny punkt widzenia i wcale nie ulega manipulacjom, poprostu myśli
— Magda Botor (@MadgaForte) 1 marca 2019
Panie Sebastianie, ja się zastawiam jak długo Warszawiacy to z zaciśniętymi zębami będą znosić? Czy w 2 mln stolicy nie ma siły żeby te burdello bum-bum ogarnąć?
— Agentka Smutne Oczy (@AgentSmutnooka) 1 marca 2019
Każdy uczciwy człowiek powiedziałby, że hejt jest zły.
— Szymon Kozyra (@kozyra_szymon) 1 marca 2019