Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Wkrótce pierwsze urodziny WOT. „W naszych szeregach jest niemal 8 tys. żołnierzy”

"Plany, które założyliśmy sobie kilkanaście miesięcy temu w zakresie rozwoju struktur, budowy systemu szkolenia i naboru, udało się zrealizować. Ale jest jeszcze jedna wartość tego roku. Gdy zaczynaliśmy budowanie struktur i tworzyliśmy nowy rodzaj sił zbrojnych, istniało wiele niewiadomych. Dzisiaj jesteśmy bogatsi o doświadczenie. Mamy wnioski, o które – co ciekawe – coraz częściej zabiegają inne państwa mające zamiar budować analogiczne formacje. Mam tu na myśli np. Węgry i Francję" – mówi w wywiadzie z Polską Zbrojną gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej.

Autor: redakcja

Gen. bryg, Wiesław Kukuła podkreśla, że już "około 20 tysięcy osób zadeklarowało zamiar złożenia wniosku o powołanie do służby".

Reklama

Wielu kandydatów czeka z decyzją na chwilę, w której nasze struktury znajdą się w województwie, w którym zamieszkują. Świetnie działa tzw. marketing szeptany – nasi żołnierze mocno identyfikują się z formacją i stają się jej ambasadorami. Sporo nowych żołnierzy do WOT przyprowadzili właśnie oni. Bardzo mnie to cieszy, bo budowanie WOT to gra zespołowa. Nasi żołnierze wnoszą w ten proces bezprecedensowy wkład – mówi.

Wiesław Kukuła wskazuje, że początkowo zakładano, że wielu młodych ludzi wykorzysta WOT jako drogę do służby zawodowej.

Ale tylko co piąty żołnierz terytorialnej służby wojskowej jest zainteresowany służbą zawodową. To i tak sporo, bo docelowo oznacza to niemal pięć tysięcy potencjalnych żołnierzy zawodowych – to spore zasilenie innych rodzajów sił zbrojnych. Nasi żołnierze przyznają, że największą zaletą służby w WOT jest to, że mogą pogodzić życie zawodowe i rodzinne ze służbą w wojsku – powiedział.

Gen. bryg. podkreślił, że w szeregach WOT jest sporo kobiet – około 10 proc.

Poza tym terytorialsi wskazują również inne powody wstąpienia do służby: chęć zdobycia nowych kwalifikacji i możliwość rozwoju osobistego. Dużą rolę odgrywają również pobudki patriotyczne. Czynnik finansowy okazuje się marginalny – dodaje.

Mówiąc o planach WOT Wiesław Kukuła zdradził, że w 2018 roku wdrożony zostanie program instruktorski dedykowany żołnierzom TSW posiadającym określone kompetencje.

Będziemy ich angażować w szkolenie innych żołnierzy. Powoli też przygotowujemy się do najbardziej radykalnej zmiany – bo związanej z kompletnym przemodelowaniem szkolenia. Wejdzie ona w życie za trzy lata, kiedy zakończymy etap budowy formacji. Wtedy też uruchomimy dziewięciotygodniowy kurs lekkiej piechoty. Każdy żołnierz WOT po 2020 roku trafi do kompani w swoim powiecie dopiero po jego ukończeniu – dodał.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama