Otrzymaliśmy informacje o wielogodzinnych opóźnieniach odlotów na lotnisku w podwarszawskim Modlinie, gdzie jedynym przewoźnikiem jest tzw. tania linia "Ryanair". Opóźnienia sięgają wielu godzin, a pasażerowie są coraz bardziej zaniepokojeni.
Jak można się dowiedzieć poprzez infolinie, opóźnienia są spowodowane mgłą i niską podstawą chmur, jednak zarówno na stronie lotniska, ani na oficjalnym profilu na Twitterze nie zamieszczono żadnej informacji o przyczynach zaistniałej sytuacji, ani prognozach na następne godziny.
Opóźnienia startów sięgają siedmiu godzin i nie widać końca kłopotów. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość.
fot.: print screen
Aktualizacja: godz. 16:19
"Ze względu na warunki atmosferyczne są pewne opóźnienia niektórych lotów, ale to nie jest nic nadzwyczajnego o tej porze roku"
- poinformowała obsługa lotniska. Jak dodano: "na ten moment opóźnienia lotów są już sporadyczne. Sporo lotów, które miały opóźnienia, już odleciało".
Kilkugodzinne opóźnienie dotyczy nadal m.in. porannego lotu do Walencji. Start powinien się jednak odbyć w ciągu dwóch godzin.
Ewentualne kolejne utrudnienia będą zależały od zmian pogody.