Ok. 8,5 tys. odbiorców w województwie świętokrzyskim wciąż pozostaje bez prądu, w wyniku intensywnych opadów śniegu, które w czwartek wystąpiły w regionie – poinformowała dziś rzecznik PGE Dystrybucja Skarżysko-Kamienna Anna Szcześniak.
Według danych z godz. 14, uszkodzonych wciąż jest 35 odcinków linii średniego napięcia.
Największe utrudnienia występują w okolicach Kielc i Końskich
– dodała Szcześniak.
Służby energetyczne opanowały natomiast sytuację w powiatach sandomierskim, opatowskim i staszowskim.
Wszystkie awarie zostały usunięte w piątek. Od tego czasu nie przybyło żadnych nowych zgłoszeń. Odnotowaliśmy natomiast kilka poszczególnych reklamacji na niskim napięciu, ale one powinny zostać naprawione w ciągu dnia
– zapewnił Łukasz Boczar z PGE Dystrybucja Rzeszów.
Dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego przekazał, że "wszystkie drogi w regionie są przejezdne, jedynie na odcinkach lokalnych nawierzchnia może być bardziej śliska, i tam trzeba szczególnie uważać".
Dzisiejsza #S7 Skarżysko-Kamienna - #Kielce (Występa). #śnieg #świętokrzyskie #ŁączymyPolskę pic.twitter.com/OdWgC6clDi
— GDDKiA (@GDDKiA) 1 grudnia 2017
W związku z niekorzystną aurą, od piątku rano centralnego ogrzewania i ciepłej wody nie mieli mieszkańcy kieleckiego osiedla Uroczysko. Awaria została naprawiona w godzinach wieczornych.
Temperatura w regionie waha się od 0 do 2 stopni Celsjusza. Na weekend synoptycy nie przewidują opadów śniegu.