W poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył na konferencji prasowej, że jego partia gwarantuje, że w Polsce nie będzie podatku katastralnego. Jak stwierdził, jego wprowadzenie doprowadziłoby do wywłaszczenia ogromnej części Polaków z wszelkiego rodzaju własności nieruchomości.
Fogiel został zapytany na antenie PR24, dlaczego temat podatku katastralnego pojawił się właśnie teraz.
- Ten temat przemknął przy okazji opublikowania materiałów programowych, które według doniesień medialnych, miały być podstawą programu, czy to Platformy Obywatelskiej czy opozycji
- wskazał wicerzecznik PiS. Dodał, że chodzi o opracowanie ekspertów, które - jak mówił - "zgodnie z tym, co było tam zapisane, miało być podstawą ofensywy programowej opozycji na jesieni tego roku". - Teraz widocznie nikt się do nich nie przyznaje - stwierdził Fogiel. Jak zauważył, pojawiła się też próba "przyklejenia" tego podatku do PiS.
Jak zaznaczył, jego partia uznała za słuszne i wskazane, aby odnieść się do tej sprawy.
- Nie ma sensu, żeby takie rzeczy pełzały gdzieś w przestrzeni publicznej, skazane na domysły
- powiedział.
- Chcemy, żeby nasze stanowisko w tej sprawie jasno wybrzmiało: PiS jest gwarantem, że takiego podatku nie będzie
- oświadczył wicerzecznik partii.
Fogiel wyraził ponadto nadzieję - w imieniu PiS - że również "inni gracze sceny politycznej jasno wypowiedzą się na ten temat".
Podatek katastralny jest podatkiem od nieruchomości, który liczony jest od jej wartości, a nie powierzchni.