Budowę południowej obwodnicy Chełma (Lubelskie) zapowiedział w niedzielę wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Poinformował też, że jeszcze w tym roku będzie rozpisany przetarg na budowę północnej obwodnicy tego miasta, w ciągu drogi ekspresowej S12.
Sasin poinformował w niedzielę na konferencji prasowej w Chełmie o przygotowaniach do nowej inwestycji.
Prowadzimy bardzo intensywne prace nad realizacją południowej obwodnicy Chełma, aby ruch kierunku Hrubieszowa i przejścia granicznego z Ukrainą w Zosinie mógł omijać centrum miasta
– powiedział wicepremier.
Dyrektor lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Mirosław Czech powiedział, że według wstępnych analiz południowa obwodnica Chełma miałaby ok. 7,6 km długości. Szacunkowy koszt tej inwestycji to około 150 mln zł.
Droga przebiegłaby w większości po gruntach stanowiących własność samorządu i Skarbu Państwa (…) Możemy już pod koniec tej kadencji samorządu wbijać łopatę i wejść w etap realizacji tego przedsięwzięcia
– powiedział Czech.
Prezydent Chełma Jakub Banaszek poinformował, że na jednej z najbliższych sesji rady miasta będzie zaprezentowana koncepcja założeń realizacji tej inwestycji. „Będziemy wnioskować, żeby zabezpieczyć w budżecie środki na realizację projektu tej inwestycji” – zaznaczył.
Jego zdaniem obwodnica jest bardzo potrzebna dla usprawnienia komunikacji w mieście, ale też stworzy nowe tereny inwestycyjne i da możliwości rozwoju Chełma.
Miasto samo z siebie takich środków nie ma, ale przy wsparciu rządowym możemy ta inwestycję zrealizować
– dodał Banaszek.
Wicepremier Sasin przypomniał że trwają już prace przy budowie północnej obwodnicy Chełma, która będzie przebiegać w ciągu drogi ekspresowej S12. „Jeszcze w tym roku będzie rozpisany przetarg na budowę obwodnicy” – zapowiedział. Obwodnica północna Chełma ma kosztować 692 mln zł.
Wicepremier podkreślił, że wiele z realizowanych obecnie inwestycji – jak np. obwodnica Chełma czy Via Carpatia - były planowane dawno i przygotowywane do realizacji za czasów rządów PiS w latach 2005-2007, ale potem w okresie rządów PO-PSL zostały odłożone i „zamrożone”.
Nie dostrzegano, że te ziemie potrzebują bardzo mocnego prorozwojowego impulsu. My to dostrzegamy i dlatego konsekwentnie realizujemy plan budowy dróg na teranie woj. lubelskiego
- powiedział Sasin.