Do wymiany zdań doszło przed głosowaniem w sprawie projektu noweli ustawy o KRS autorstwa PO, który ostatecznie został w głosowaniu odrzucony. Platforma proponowała utrzymanie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa przez środowisko sędziowskie.
Przed głosowaniem poseł Borys Budka z Platformy Obywatelskiej powiedział, że – według niego – mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch wizji wymiaru sprawiedliwości i zaatakował ustawy prezydenckie.
Panie pośle, wylał pan tu przed chwilą masę jadu, ale można dzisiaj zapytać pana, gdzie pan był w ciągu ostatnich lat
– odpowiedział Budce wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Gdzie byliście, jak krzywdzono ludzi? Afera reprywatyzacyjna. Co pan zrobił wówczas? Gdzie byliście, jak okradano tysiące ludzi w Amber Gold? Co pan zrobił jako minister sprawiedliwości? Gdzie pan był, jak okradano Polaków z VAT?
– pytał Wójcik.
Jak podkreślał, KRS powinna być zreformowana, bo „kilka tygodni temu pokazała, do czego jest zdolna”.
Zatrzymała ponad 250 osób, które miały trafić do wymiaru sprawiedliwości, a wy stanęliście po jej stronie. My stoimy po stronie narodu, wy korporacji
– powiedział Wójcik nawiązując do decyzji KRS ws. asesorów sądowych. Jak dodał, KRS dała „znakomity argument” za tym, by ją zreformować.
Wiceminister sprawiedliwości podkreślił też, że to za czasów PO sędziowie byli „na telefon”.
To w waszych czasach się działo, nie w naszych, nie kiedy jest dobra zmiana i dlatego będziemy reformowali wymiar sprawiedliwości
– podkreślił.