Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Ważne słowa prezydenta RP w Ciepielowie. „Wielu jest chętnych, by pisać historię na nowo”

- Dzisiejsza Polska ma prawo być dumna ze swoich synów i z ich postawy, a przede wszystkim zawsze, także dzięki temu wspomnieniu uwidocznionemu na tym pomniku, może pokazać prawdę historyczną, zwłaszcza takim, którzy próbują ją zakłamywać. Bo dzisiaj wielu jest chętnych, by kombinować pisanie historii na nowo. Zwłaszcza takiej ,która będzie ich wybielać, po której młodzież gdzieś na zachodzie, pytana, kim są naziści, nie będzie umiała odpowiedzieć. Bo w wielu miejscach nie wolno mówić, że byli to Niemcy, że nazistami byli Niemcy - mówił dzisiaj w Ciepielowie prezydent RP Andrzej Duda.

Prezydent Andrzej Duda w Ciepielowie
Prezydent Andrzej Duda w Ciepielowie
Marek Borawski - KPRP

Dziś w Ciepielowie na Ziemi Radomskiej odsłonięto pierwszy w Polsce pomnik upamiętniający Polaków ratujących Żydów w czasie niemieckiej okupacji w trakcie II wojny światowej. Pomnik upamiętnia rodziny Kowalskich, Obuchiewiczów, Kosiorów i Skoczylasów – w sumie 30 osób, w tym 19 dzieci - zamordowanych przez Niemców 6 grudnia 1942 roku w Starym Ciepielowie i Rekówce, za ukrywanie Żydów prześladowanych przez niemieckich okupantów.

Podczas uroczystości, prezydent RP przypomniał, że pomnik upamiętania osoby w sposób bezwzględny pomordowane.

"Brutalnie, z niezwykłym okrucieństwem, poprzez wrzucanie żywcem w płomienie, poprzez bezwzględne zabijanie, strzelanie w głowę i w plecy, poprzez mordowanie dzieci, bo to właśnie dzieci najwięcej zostało zabitych. Nie mieli szacunku, ani litości dla nikogo. Wszyscy o tym wiedzieli. Tym większe było bohaterstwo wszystkich tych, którzy wspierali, poczynając od organizowania instytucji, takich jak Rada Pomocy Żydom "Żegota", działająca w ramach Delegatury Rządu RP na Zachodzie, tutaj w kraju, takich jak wszystkie akcje wspierające, ale wreszcie i przede wszystkim takie, jak zwykła ludzka wyciągnięta dłoń, zwykła przekazana kromka chleba, jak kawałek dachu nad głową, jak miejsce na strychu czy w stodole, czy gdziekolwiek, gdzie pozwolili się chronić, ryzykując życie - mówił prezydent.

Dziękuję wam za to w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, tej dzisiejszej, która dzięki temu ma prawo być dumna ze swoich synów i z ich postawy, a przede wszystkim zawsze, także dzięki temu wspomnieniu uwidocznionemu na tym pomniku, może pokazać prawdę historyczną, zwłaszcza takim, którzy próbują ją zakłamywać. Bo dzisiaj wielu jest chętnych, by kombinować pisanie historii na nowo. Zwłaszcza takiej, która będzie ich wybielać, po której młodzież gdzieś na zachodzie, pytana, kim są naziści, nie będzie umiała odpowiedzieć. Bo w wielu miejscach nie wolno mówić, że byli to Niemcy, że nazistami byli Niemcy, jeden z najstarszych i wydawałoby się kulturowo zbudowanych narodów w Europie. Bo jakże straszną takie stwierdzenie okazało się pomyłką

- dodał Andrzej Duda.

Podkreślił, zwracając się do mieszkańców, że pomnik "jest wielkim powodem ich dumy, kultury, postawy i człowieczeństwa", ale także "wielkim ostrzeżeniem dla świata".

- Niech ludzie, przychodząc tutaj i patrząc na tę matkę w płomieniach niosącą swoje dziecko, mają świadomość tego, że nigdy więcej nie wolno do niczego takiego dopuścić, by człowiek musiał oddawać życie swoje i swojej rodziny dla ratowania drugiego człowieka i by człowiek ginął z ręki przepełnionych nienawiścią szaleńców. Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć tym, którzy "oddali życie za przyjaciół swoich". Wieczna pamięć pomordowanym i poległym - zakończył prezydent Duda.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Andrzej Duda #Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów

Michał Dzierżak