„Politycy manipulują wiedzą, byśmy nie wiedzieli, kim jesteśmy”. Mocne przemówienie Nawrockiego w Ciepielowie
Ten pomnik to symbol pogardy dla niemieckich sprawców zbrodni w czasie II wojny światowej - mówił podczas uroczystości w Ciepielowie prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Podkreślił, że o prawdzie historycznej nie możemy zapomnieć, choć wiele osób próbuje nią manipulować.
W poniedziałek w Ciepielowie odsłonięto pomnik upamiętniający mieszkańców, którzy podczas II wojny światowej ratowali Żydów. W uroczystościach udział wziął m.in. prezydent Andrzej Duda. Głos po nim zabrał prezes IPN Karol Nawrocki.
Historyk przypomniał skalę okrucieństwa Niemców i podkreślił, że "II wojna światowa to wciąż zbrodnia, za którą nie zapłacono".
"To zbrodnia, po której na sprawiedliwość państwo polskie, my tutaj w Ciepielowie i Polacy w całej Polsce wciąż czekają i nie możemy zgodzić się tylko na to, aby gładkie słowa sprawiły, że zapomnimy. Nie, nie zapomnimy. Jesteśmy tutaj właśnie dlatego, że nie wolno nam zapomnieć"
– oznajmił.
Jak stwierdził, odsłonięty obiekt to "pomnik trybutu, szacunku naszego narodu do bohaterów i do ofiar". - Ale to także pomnik pogardy dla niemieckich sprawców - podkreślił.
"Ten pomnik to także symbol protestu symbol protestu. Mojego osobistego, jako prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i moich współpracowników. Protestu przeciwko tym hochsztaplerom historycznym, tym politykom, tym szefom instytucji, którzy nie chcą dać poznać nam prawdy o nas samych. Manipulują wiedzą historyczną, usuwają bohaterów z muzeów i zmieniają podstawy programowe tak, abyśmy nie słyszeli o tym, kim w istocie, jako naród polski, jesteśmy"
– stwierdził.
Źródło: niezalezna.pl
