Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Ważne słowa Cichanouskiej o Polsce: Wspaniały kraj, w którym prezydent szanuje i słucha swego narodu

Kandydatka w sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi Swietłana Cichanouska w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Ouest France” stwierdziła, że ma doskonałe stosunki z Polską, którą określiła jako „wspaniały kraj, w którym prezydent szanuje i słucha swojego narodu”.

Opozycjonistka pytana przez dziennikarzy regionalnej gazety „Ouest France”, będącej największym francuskim dziennikiem, o „największe poparcie w Unii Europejskiej płynące z Warszawy” w kontekście obaw Komisji Europejskiej o łamanie praworządności w Polsce, odpowiedziała: 

Reklama

Mamy doskonałe stosunki z Polską, której rząd udzielił nam nieocenionej pomocy. To kraj, z którym mamy wspólną historię i doświadczenia. Polacy rozumieją Białorusinów i chcą nam pomóc w rozpoczęciu przemian demokratycznych. Rozumiem krytykę pod adresem Polski, ale z mojego punktu widzenia jako Białorusinki żyjącej w reżimie, Polska wydaje się wspaniałym krajem, w którym prezydent szanuje i słucha swojego narodu

- tłumaczyła Cichanouska.

Opozycjonistka przypomniała o brutalnych aresztowaniach demonstrantów, w tym kobiet, podczas pokojowych demonstracji w Mińsku. Poinformowała, że opozycja przygotowała listę z nazwiskami funkcjonariuszy policji i żołnierzy białoruskich, którzy popełnili przestępstwa. 

Lista jest wynikiem śledztwa przeprowadzonego w terenie. Chcemy, by osobom odpowiedzialnym za przemoc odmówiono wiz, a ich majątek za granicą by został zamrożony. Każdy, kto przyczynia się do przemocy, musi zrozumieć, że narusza prawa człowieka. Uzyskaliśmy już poparcie Parlamentu Europejskiego, który przyjął rezolucję i nie będzie już uznawał Łukaszenki za prezydenta od końca jego kadencji

- stwierdziła Cichanouska.

Białoruska opozycjonistka spotkała się w poniedziałek z szefem PE Davidem Sassolim, wysokim przedstawicielem UE ds. zagranicznych Josepem Borrellem, a także unijnymi ministrami ds. zagranicznych przed ich posiedzeniem w Brukseli.

Reklama