Dwukrotni mistrzowie Polski (1973, 1976) w meczu tegorocznych beniaminków ekstraklasy nie zdobyli punktu, chociaż od 34. minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Gdy zespoły grały w pełnych składach, to mielczanie mieli jedną dogodną okazję do zdobycia gola. W 9. min groźnie główkował Mateusz Matras, ale Daniel Bielica zdołał odbić piłkę.
W 34. min Mateusz Spychała sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Grzegorza Tomasiewicza, za co gracz Warty otrzymał czerwoną kartkę. Pod koniec pierwszej połowy zespół z Wielkopolski grał przez kilka minut tylko w dziewięciu. Z powodu kontuzji z murawy zszedł Gracjan Jaroch, a jego zmiennik wbiegł na nią dopiero po przerwie.
Walczyli, walczyli i otrzymali wspaniałą nagrodę! @WartaPoznan lepsza od @fksstalmielec po golu w samej końcówce 🎯#STMWAR 0:1 pic.twitter.com/KqozQaEynx
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) November 7, 2020
W drugiej połowie nie było widać, że Stal gra z przewagą jednego zawodnika. Miejscowi nie mieli pomysłu, jak wykorzystać ten atut. Warta w 58. min była bardzo bliska objęcia prowadzenia, ale po uderzeniu Łukasza Trałki piłka odbiła się od poprzeczki. Uratowała ona także drużynę z Poznania od utraty gola - w 76. min trafił w nią Jakub Wróbel.
W 88. min Jan Grzesik świetnie podał do Mateusza Kuzimskiego, który ruszył sam w kierunku bramki gospodarzy, wbiegł z piłką w pole karne, zachował spokój choć był atakowany przez Kamila Kościelnego oraz Matrasa i pewnym uderzeniem pokonał Rafała Strączka.
W czwartek okazało się, że w zespole mieleckim odnotowano sześć przypadków zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Jednak władze Stali nie chciały przekładać sobotniego meczu.
PGE FKS Stal Mielec - Warta Poznań 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Mateusz Kuzimski (88)
Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Matras, Szymon Stasik. Warta Poznań: Mateusz Czyżycki.
Czerwona kartka - Warta Poznań: Mateusz Spychała (34-faul)
Sędzia: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie). Mecz bez udziału publiczności.