Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Wampir z Bytowa” nie wyjdzie na wolność

Sąd Apelacyjny w Gdańsku zdecydował, że Leszek P. Nazywany przez media „wampirem z Bytowa” jest osobą niebezpieczną i trafi do zamkniętego ośrodka. Sąd oddalił tym samym apelację pełnomocnika skazanego. Pod koniec roku mężczyzna zakończy odbywanie kary 25 lat więzienia za zabójstwo i gwałt.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska

„Leszek P., zwany „wampirem z Bytowa” jest osobą niebezpieczną i trafi do zamkniętego ośrodka szpitalnego” - orzekł w czwartek Sąd Apelacyjny w Gdańsku

Orzeczenie Sądu Apelacyjnego jest prawomocne.

Sąd niższej instancji, uznając w czerwcu tego roku Leszka P. za niebezpiecznego, zdecydował umieścić go po odbyciu kary za popełnione czyny w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Do uruchomionej w 2014 r. placówki trafiają sprawcy wcześniej popełnionych groźnych przestępstw, którzy już po odbyciu kary więzienia mogliby z powodu zaburzeń psychicznych albo preferencji seksualnych popełnić na wolności kolejne przestępstwo.

Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik Leszka P. Marcin Klamann, który twierdzi, że Leszek P. jest osobą, która nie stwarza zagrożenia.

Leszek P. był uznawany przez media za jednego z najgroźniejszych morderców seryjnych w Polsce. Po raz pierwszy skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu w 1992 r. za zgwałcenie 40-letniej kobiety. Później został oskarżony o 20 przestępstw, w tym 17 zabójstw.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#wampir z Bytowa #sąd #wyrok

redakcja