Jarosław Kaczyński zdobywa szczyty, prezydent Andrzej Duda spada ze skutera. Posłowie Kukiz’15 stawiają na rodzinę, a PO jeżdżą na pielgrzymki – tak wypoczywają ludzie władzy.
Mimo deszczowej pogody Jarosław Kaczyński nie rezygnuje z czynnego wypoczynku. Wraz z wicemarszałkiem Sejmu i kilkoma innymi osobami spaceruje po Beskidzie Sądeckim. Ze zdjęć oraz informacji zamieszczonych przez Joachima Brudzińskiego na Twitterze dowiadujemy się, że prezes PiS zdobył szczyt Koziarz o wysokości 943 m n.p.m. - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Dla Joachima Brudzińskiego to druga część wakacji. – Pierwszą część urlopu spędziłem w Szczecinie na zlocie żaglowców. Byłem w swoim mieście i wypoczywałem z rodziną i z przyjaciółmi – mówi „Codziennej”. – Niech się schowają wszystkie Egipty, Turcje, Tunezje, Wyspy Kanaryjskie itd. Preferuję wypoczynek w Polsce – podkreśla.
Zbytnie wakacyjne szaleństwo może być niebezpieczne. „Super Express” doniósł o wypadku prezydenta na skuterze wodnym. Andrzej Duda wywrócił się, pływając po Bałtyku w okolicach Juraty. Na szczęście skończyło się bez urazów.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".