Kiedy Jacek Kapica bezkompromisowo walczył jako minister w moim rządzie z przestępcami, też był atakowany podłymi metodami. Nie poddał się wtedy, nie podda się dzisiaj - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Rzadko zdarza się tak szybka reakcja byłego premiera na to, co dzieje się w Polsce. A nad stanowiskiem wobec rosyjskiego zamachu na Skripala myślał nawet dziesięć dni...
Jacek K. został zatrzymany rano w Warszawie przez CBA, na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Prowadzi ona - po wznowieniu - śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z rynkiem automatów do gier.
Jacek K. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów; złożył krótkie wyjaśnienia. Wieczorem na Twitterze napisał: "Branża hazardowa próbowała mnie odwołać, próbowała mnie oczernić na plakatach i w Uważam Rze, próbowała mnie skazać z oskarżenia prywatnego, a teraz prokurator stawia mi zarzuty, że za mało działałem i umożliwiłem im osiągnięcie korzyści finansowej. O ironio!".
Były wiceminister finansów w rządzie PO-PSL i były szef Służby Celnej został wczesnym popołudniem dowieziony do prokuratury w Białymstoku, gdzie usłyszał dwa zarzuty - jak podano w wydanym po zakończeniu przesłuchania komunikacie - "niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób, w łącznej kwocie ponad 21 mld zł".
Na zatrzymanie byłego wiceministra zareagował błyskawicznie były premier - Donald Tusk. Oczywiście, stanął w jego obronie.
Kiedy Jacek Kapica bezkompromisowo walczył jako minister w moim rządzie z przestępcami, też był atakowany podłymi metodami. Nie poddał się wtedy, nie podda się dzisiaj.
— Donald Tusk (@donaldtusk) 29 marca 2018
Szkoda, że na tak szybką reakcję nie możemy liczyć, gdy szkalowane jest dobre imię Polski. Bo gdy Polska stała się obiektem licznych ataków w związku z nowelizacją ustawy o IPN, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, długo milczał, po czym zaatakował wpisem na Twitterze autorów ustawy.
Natomiast gdy cały świat solidarnie z Wielką Brytanią potępiał zamach na rosyjskiego agenta Siergieja Skripala - Tusk również milczał jak zaklęty. Dopiero po 10 dniach oznajmił, że jest w stanie... "poruszyć" tę sprawę.