W sieci niedawno pojawiło się zdjęcie młodej dziewczyny sprzed kilkudziesięciu lat, które zamieścił na Twitterze jeden z użytkowników, podpisując "wrzucam wam zdjęcie Pani Krystyny [Pawłowicz] z czasów polowych imprez studenckich wydziału prawa UW w czasach PRL". Okazuje się jednak, że to fejk. Głos w tej sprawie zabrała już sama polityk.
Wszystko zaczęło się od zamieszczonego wczoraj na Twitterze posta użytkownika o nicku Antiselfist. Było to - mające "na oko" kilkadziesiąt lat - zdjęcie młodej kobiety w drucianych okularach.
"Wszyscy atakujecie Panią Profesor Pawłowicz, że taka sztywna konserwatywna baba, że pewnie całe życie smutne i inne kłamstwa tego typu. Dlatego wrzucam wam zdjęcie Pani Krystyny z czasów polowych imprez studenckich wydziału prawa UW w czasach PRL".
- napisał Antiselfist.
Wszyscy atakujecie Panią Profesor Pawłowicz, że taka sztywna konserwatywna baba, że pewnie całe życie smutne i inne kłamstwa tego typu. Dlatego wrzucam wam zdjęcie Pani Krystyny z czasów polowych imprez studenckich wydziału prawa UW w czasach PRL. pic.twitter.com/VlQ8Yn2KtN
— Antiselfist (@Antiselfist) November 25, 2019
Post zebrał na Twitterze blisko 2 tysiące polubień, jednak okazało się, że dziewczyna ze zdjęcia to wcale nie Krystyna Pawłowicz. Napisała o tym sama była poseł, a obecnie kandydatka do Trybunału Konstytucyjnego. Jak sama zauważyła, nie zgadzało się zdecydowanie zbyt wiele szczegółów.
"To nie jestem ja. Nigdy na takich spędach nie bywałam, a gł[ównie]. na stadionach sport[owch]. Nigdy nie paliłam papierosów, okulary noszę dopiero od kilkunastu lat. Ten wyzywający styl też nie mój. Włosy też mi się nie falowały. A J.Hendrixa i Janis Joplin słuchałam. I rysowałam. I zbierałam znaczki (...) i nigdy nie miałam złamanej lewej ręki i gipsu nie nosiłam"
- napisała pod postem Krystyna Pawłowicz.
To nie jestem ja.Nigdy na takich spędach nie bywałam,a gł. na stadionach sport.Nigdy nie paliłam papierosów,okulary noszę dopiero od kilkunastu lat.Ten wyzywający styl też nie mój.Włosy też mi się nie falowały
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 26, 2019
A J.Hendrixa i Janis Joplin słuchałam.I rysowałam.I zbierałam
znaczki
...i nigdy nie miałam złamanej lewej ręki i gipsu nie nosiłam...
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 26, 2019
Pod wpisem Antiseflista pojawiło się wiele komentarzy, wskazujących na pochodzenie użytej przez niego fotografii.
Zdjęcie młodej kobiety wcześniej pojawiło się w serwisie boredpanda.com w artykule poświęconym "spoko rodzicom". Zostało ono oznaczone numerem 12. i podpisane: "Moja mama, 15 lat, paląca ze złamanym ramieniem na koncercie Allman Brothers. Watkins Glen, 73" (oryginalny podpis w języku angielskim).
Wcześniej zdjęcie dziewczyny z koncertu, z takim samym podpisem, znalazło się w serwisie reddit.com, gdzie zamieścił je użytkownik o nicku TheCKBandit.
Wracając na krajowe podwórko - Krystyna Pawłowicz postanowiła jednak zamieścić w sieci zdjęcie z przeszłości - na którym znajduje się właśnie ona.
Po lewej stronie - ja w wieku 48 lat.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) November 26, 2019
Po prawej stronie, jakaś dziewczyna, pewnie ok. 20 lat, której zdjęcie rozsyła się na TT jako rzekomo moje.
To tyle w sprawie tego fejku. pic.twitter.com/GupdCtRFJU