Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Obywatel Ukrainy Serhij S. skazany na 8 lat więzienia za przygotowywanie w Polsce dywersji na zlecenie rosyjskich służb • • •

W Rosji odwracają uwagę. Sugerują, że to Polska stoi za atakiem na Nord Streamy! Chodzi o Baltic Pipe

Rosyjska propaganda sugeruje, że to Polska jest odpowiedzialna za sabotaż na gazociągach Nord Stream. Według przekazu, ma to być związane z uroczystym otwarciem, uniezależniającego nasz kraj od Kremla, gazociągu Baltic Pipe. Według tamtejszych mediów, Polacy mogli się tego dopuścić, aby usunąć konkurencję. Ekspert od dezinformacji ocenia sprawę jasno wskazuje, jaki cel ma ten przekaz.

Twitter

Jak już informowaliśmy, stacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) potwierdza, że wycieki z gazociągów Nord Stream to efekt eksplozji, do których doszło pod Bałtykiem. Jak twierdzą Szwedzi, pierwszy wybuch odnotowano w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:03, a drugi w poniedziałek wieczorem o godz. 19:04. Duńskie siły zbrojne opublikowały nagrania z eksplozji. 

Ruska propaganda obwinia Polskę

Do sprawy odniósł się również wiceszef polskiego MSZ Marcin Przydacz, który stwierdził, iż wybuchy mogą być efektem działań Rosjan. "Nie można wykluczyć żadnej prowokacji" - ocenił polityk.

Z kolei rosyjska propaganda sugeruje rzekome powiązanie pomiędzy atakami na rosyjski Nord Stream, a dzisiejszym otwarciem Baltic Pipe. Artykuł o tytule "„Tam pachnie Polską”: sabotaż na „Nord Stream” zbiegł się w czasie z otwarciem Baltic Pipe", skomentował Michał Marek. 

Ekspert od rosyjskiej dezinformacji podkreślił, że portal odpowiedzialny za tekst, jest powiązany ze Służbą Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej. Wskazuje również, że celem publikacji jest sugestia, że "polskie służby miały wysadzić Nord Stream, aby zlikwidować konkurencję dla otwartego dziś gazociągu".

"Emisja tego rodzaju narracji jest elementem odwracania uwagi od wersji wskazującej na odpowiedzialność Rosjan. Wykreowany skrajnie negatywny obraz Polski, stanowi bazę pozwalającą przekonywanie Rosjan, iż to polscy "rusofobowie" stoją za danym wydarzeniem"

- ocenia ekspert.

Przypomnijmy, że gazociąg Baltic Pipe ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Jego uruchomienie zaplanowano na 1 października 2022 r. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Z czasem, inwestycja pozwoli na całkowite uniezależnienie się Polski od rosyjskich dostaw gazu.

Do Rosji lepiej nie jechać

Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP przypomina, że Federacja Rosyjska uznała Polskę za państwo nieprzyjazne. W związku z tym, polska dyplomacja odradza wszelkie podróże do Rosji. Jak stwierdzono w komunikacie, sytuacja przybrała "najwyższy poziom zagrożenia".

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#rosyjska propaganda #wybuchy na nord stream #Nord Stream #Baltic Pipe

Mateusz Święcicki