Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok zamordowanego w ubiegłym tygodniu księdza z Kłobucka potwierdziła pierwsze ustalenia, że przyczyną jego śmierci było najprawdopodobniej uduszenie – poinformowała częstochowska prokuratura. Jest już informacja o uroczystościach pogrzebowych ks. Grzegorza Dymka.
58-letni proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku (Śląskie) zginął w czwartek wieczorem na terenie plebanii. Podejrzany o zabicie duchownego 52-latek został zatrzymany przez wezwanych na miejsce policjantów. Mundurowi ujęli go, gdy próbował uciekać z miejsca zbrodni.
Do śmierci księdza odniósł się metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który poprosił o modlitwę w intencji zamordowanego proboszcza. W imieniu swoim i rodziny zamarłego zaapelował też o powstrzymanie się od krzywdzących posądzeń i wykorzystywania tej tragedii do publicznej debaty.
Zmarły ks. Grzegorz pracował w parafii Matki Bożej Fatimskiej od chwili jej powstania w 1998 r. - otrzymał zlecenie jej utworzenia i budowy nowego kościoła. Od tego czasu nieprzerwanie pełnił w niej funkcję proboszcza.