Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W Krakowie będzie... skwer Praw Kobiet

W Krakowie będzie skwer Praw Kobiet – zdecydowali radni. Taką nazwę zyska nie mająca do tej pory patrona przestrzeń między ulicami Piłsudskiego a Smoleńsk. W pobliżu jest biuro Zarządu Okręgowego PiS. Podjęcie uchwały poprzedziła gorąca dyskusja - radnych poróżniło to, czy jest to inicjatywa polityczna, czy nie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Głosowanie odbyło się po północy. Za nadaniem skwerowi nazwy Praw Kobiet było 24 radnych, przeciw – 15, jedna osoba się wstrzymała.

Projekt uchwały zgłosiła grupa radnych Koalicji Obywatelskiej. Jak napisali w uzasadnieniu: "skwer poświęcony Prawom Kobiet jest wyrazem naszego szacunku dla wszystkich kobiet polskich walczących o prawo do edukacji, prawa wyborcze, prawa decydowania o życiu każdej kobiety, ponieważ nikt inny nie ma prawa w XXI wieku czynić tego w jej imieniu". Przywołali walkę kobiet m.in. o prawa wyborcze i o wstęp na studia wyższe.

Radny PiS Michał Drewnicki zgłosił poprawkę, aby skwer miał za patronkę prof. Karolinę Lanckorońską – zmarłą w 2002 roku historyk sztuki. Poprawka ta przepadła w głosowaniu.

- Wybór miejsca naprzeciwko siedziby PiS czyni te uchwałę czysto polityczną

 – mówiła radna PiS Małgorzata Kot. "Ważne są intencje, a intencją tej uchwały nie jest uczczenie praw kobiet" - mówił Adam Kalita (PiS) i apelował, by inicjatorzy podali przykłady praw kobiet, które są łamane.

Radny Łukasz Wantuch z klubu Przyjazny Kraków ocenił, że dyskusja ociera się o hipokryzję.

- Ciężko mnie zakwalifikować jako zwolennika PiS. Ale popatrzymy uczciwie. Nikt nie ma zastrzeżeń, co do nazwy, ale do jej lokalizacji przed siedzibą PiS. Nikt na tej sali nie da sobie wmówić, że jest ona przypadkowa

 – powiedział Wantuch.

Michał Drewnicki zarzucił pomysłodawcom uchwały, że "bez mrugnięcia powieki wciskają kit", że skwer w tym miejscu nie ma nic wspólnego z tym, że jest tam biuro PiS. "Może ja następnym razem zaproponuje przed biurem PO - zakątek ośmiorniczek, przed biurem Nowoczesnej np. plac Madery, a przed domem Jacka Majchrowskiego ulicę cygara” – ironizował, zaznaczając, że nie kpi z praw kobiet tylko z postępowania radnych.

Radny Stanisław Moryc (klub PiS) zaproponował odesłanie projektu do wnioskodawcy w celu znalezienia innego, godniejszego miejsca dla upamiętnienia walki o prawa kobiet, takiego, które nie będzie budzić kontrowersji. W głosowaniu jego wniosek przepadł.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Kraków #Skwer Praw Kobiet

albicla.com@michalkowalczyk