Herbatę miętową znają wszyscy. U wielu z nas przez dekady była pierwszą pomocą na ból brzucha albo przejedzenie po rodzinnym obiedzie. Ale dziś, kiedy świat dietetyki rozwija się szybciej niż kiedykolwiek, okazuje się, że mięta to nie tylko domowy lek na wzdęcia.
Świetna nie tylko na ból brzucha
Mięta pieprzowa zawiera m.in. mentol, który działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego. Ale jej działanie idzie znacznie dalej: może wspierać koncentrację, łagodzić napięcie nerwowe i poprawiać jakość snu.
Najnowsze badania wskazują, że herbata miętowa może również wpływać na... apetyt. I tu pojawia się ciekawostka, bo w zależności od organizmu, może zarówno go pobudzać, jak i tłumić. Mentol zawarty w mięcie pobudza wydzielanie soków trawiennych, co może wspomagać trawienie i pośrednio zwiększać apetyt u osób z jego niedoborem (np. w stanach osłabienia). Jednocześnie mięta działa rozkurczowo i uspokajająco, co z kolei może tłumić łaknienie emocjonalne u osób jedzących pod wpływem stresu lub napięcia.
Idealna na wieczorne wyciszenie
Niektórzy stosują herbatę miętową jako naturalny „reset” po ciężkim dniu. Bez kofeiny, bez kalorii, bez sztucznego wspomagania. Zaskoczeniem dla wielu może być fakt, że mięta ma bowiem właściwości relaksujące. Delikatny aromat, ciepło naparu i brak stymulantów sprawiają, że idealnie sprawdza się wieczorem. W miejsce wieczornej kawy lub nawet... kieliszka wina. To szczególnie istotne dziś, kiedy coraz więcej osób narzeka na problemy ze snem, a jednocześnie szuka naturalnych, niedrogich rozwiązań na wyciszenie.
Warto dodać, że mięta nie zawiera kofeiny, dlatego bezpiecznie można ją pić nawet w późnych godzinach wieczornych. Choć nie jest środkiem nasennym, niektóre osoby odczuwają po niej spokój i łatwiej zasypiają. Choć trzeba przyznać, że to raczej efekt przyjemnego rytuału niż bezpośredniego wpływu chemicznych właściwości.
Ile można wypić mięty?
Nie trzeba szukać skomplikowanych przepisów. Najprościej: łyżeczkę suszu miętowego (albo świeże listki) zalać gorącą wodą, parzyć przez 5–7 minut pod przykryciem i gotowe. Klucz to regularność. Napar działa najlepiej, jeśli pijemy go systematycznie. Warto jednak pamiętać, że z mięty powinny uważać osoby z refluksem żołądkowym, bo może nasilać objawy. Nie jest też polecana jako napój „na czczo” – może podrażniać żołądek, jeśli jest bardzo mocna.