Wyobraźmy sobie polityka Platformy Obywatelskiej, który chodzi po mieście z własną ławką i co chwilę siada na niej, aby trochę odpocząć. Brzmi o tyle zabawnie co nieprawdopodobnie? Nic bardziej mylnego. Kandydat PO na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski przemyka ulicami stolicy i... nosi ze sobą ławkę. Ktoś mógłby zapytać: po co cały ten cyrk? To najnowszy pomysł Trzaskowskiego na kampanię. Aż strach pomyśleć, co jeszcze wymyśli...
Choć przypomina to happening, wygląda na to, że Rafał Trzaskowski swoją akcję z ławką zaplanował całkiem na poważnie. Kandydat PO chodzi teraz po ulicach Warszawy i co chwilę przysiada na „swojej” ławeczce, aby rozmawiać z mieszkańcami miasta.
Tuż za nim podążają jego współpracownicy, którzy mają za zadanie uwieczniać te „wiekopomne” chwile na zdjęciach:
Wpadnijcie pogadać z @trzaskowski_ w samym sercu #Warszawa #dasiewWawie pic.twitter.com/Be7BjZElSf
— Grzegorz Drobiszewski (@GDrobiszewski) 22 maja 2018
O co chodzi z tą ławką? Z wyjaśnieniami spieszy sam Trzaskowski. Zapowiada, że będzie pojawiał się i... znikał.
- Będę podróżował z ławką. W każdym tygodniu będę w innym miejscu Warszawy - trudno stwierdzić, czy brzmi to jak zachęta do spotkań, czy raczej przestroga...
Polityk Platformy zorganizował nawet specjalny briefing prasowy, w trakcie którego wyjaśniał ukryty sens zamieszania z ławką w roli głównej:
- Dzisiaj spotykamy się na ulicach Warszawy, na rondzie de Gaulle’a, ponieważ postanowiłem wyjść z biura i rozmawiać z warszawiakami. Mamy mnóstwo zgłoszeń, ludzi którzy chcą przychodzić na dyżury poselskie albo za pośrednictwem mediów społecznościowych się zgłaszają, żeby porozmawiać o Warszawie i w związku z tym postanowiłem ustawić taką ławkę. Będę z nią podróżował, w każdym tygodniu będę w innym miejscu Warszawy tak, żeby wszyscy, którzy chcą porozmawiać o problemach Warszawy, mieli taką okazję, również żeby mogli pojawić się spontanicznie. Pomysł jest też taki, żeby robić to w jak najmniej formalny, jeżeli ktoś tylko będzie chciał przejść na ty, mówić do mnie per Rafał, jestem absolutnie otwarty na to, żeby ta wymiana poglądów była jak najbardziej dynamiczna i żebyśmy mogli rozmawiać o problemach Warszawy – mówił Rafał Trzaskowski.