Jak zaznaczył, nocne przymrozki sprawiają, że "na szlakach turystycznych jest ślisko".
- W środę rano termometry, m.in. Cisnej i Ustrzykach Górnych, pokazywały zero stopni Celsjusza"
- dodał ratownik.
W bieszczadzkich dolinach wiatr wieje z prędkością 30 km/godz.
- W górnych partiach gór wiatr jest mocniejszy
- mówił Kawalec.
Na Podkarpaciu przejezdne są wszystkie drogi wojewódzkie i krajowe; lokalnie mogą być śliskie.
Kierowcy, jak przypominają drogowcy, powinni pamiętać, że warunki na drogach mogą w każdej chwili ulec zmianie. Lokalnie na drogach zalesionych lub w okolicach cieków i rzek może wystąpić śliskość spowodowana specyficznym mikroklimatem.