Wielu mieszkańców Skierniewic ma problemy z dostawą wody. Prezydent miasta zwołał sztab kryzysowy. Apeluje też do mieszkańców o używanie wody tylko wtedy, gdy jest to konieczne.
Jak poinformował rzecznik skierniewickiego magistratu Przemysław Rybicki sytuacja na tyle wydaje się opanowana, że woda powinna być u wszystkich mieszkańców Skierniewic, a jednocześnie "w jakimś stopniu kryzysowa", gdyż pobór wody jest dwukrotnie większy niż standardowo.
Według władz miasta normalny pobór wody w mieście wynosi około 6 tys. metrów sześciennych w ciągu doby. W kilku ostatnich takich dniach wzrósł do ok. 12 tys. metrów sześciennych, a możliwości Zakładu Wodociągów i Kanalizacji sięgają maksymalnie 8,5 tys. metrów sześciennych.
Doprowadziło to do tego, że ten cały system nie jest o tyle wydolny, żeby pod odpowiednim ciśnieniem w każde miejsce Skierniewic dostarczyć wodę.
"Było to widoczne zwłaszcza w sobotę"
- dodał Rybicki.
Rzecznik zwrócił uwagę, że skierniewickie wodociągi - żeby poprawić sytuację - podjęły decyzję, że od północy do czwartej rano woda została zakręcona. Chodziło o uzupełnienie rezerwowych zbiorników, aby w niedzielę "mogło wszystko funkcjonować".
Dodał, że prezydent miasta Krzysztof Jażdżyk zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego, który ma zająć się doraźnymi rozwiązaniami. Sprawdzana jest np. sytuacja seniorów, w największe skupiska Skierniewic wysyłany jest beczkowóz. Od soboty ekipy wodociągów dostarczają mieszkańcom wodę w 10. litrowych pojemnikach.
Jak powiedział rzecznik sztab kryzysowy podjął kilka działań mających poprawić sytuację. Zamknięty m.in. został basen w Skierniewicach. Zakręcono dopływ wody do ogródków działkowych.
"Miasto rozmawia również z niektórymi zakładami, aby mając możliwości korzystania ze swojej wody na terenie, to żeby z niej korzystali"
- mówił.
"Na chwilę obecną sytuacja wydaje się bezpieczna i opanowana. Może się jednak zdarzyć, że w godzinach nocnych ponownie zostanie wyłączona woda, ale to zależeć będzie od jej poboru w ciągu dnia i decyzji Zakładów Wodociągów i Kanalizacji"
- powiedział Rybicki. Jak mówi, wkrótce powinny się skończyć kłopoty mieszkańców Skierniewic z wodą. Kończy się kopanie dziewiątej, najgłębszej studni. Zakończenie inwestycji sprawi, że o 50 proc. polepszy się sytuacja z wodą.
W związku z obecną sytuacją skierniewickie wodociągi uruchomiły dodatkowe linie telefoniczne, pod którymi można zgłaszać zapotrzebowanie na wodę - 530 104 155; 727 600 990; 609 122 177.