Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Koniec z polityką zgiętego karku. Wójcik: Nie ma zgody na przehandlowanie suwerenności!

- Politycy opozycji powinni zdać sobie sprawę z tego, że skończyła się polityka zgiętego karku. Jako Solidarna Polska nie zgadzamy się na przehandlowanie suwerenności za żadną kwotę środków unijnych - podkreślił we wtorek minister w KPRM Michał Wójcik. W ocenie wiceszefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Janusza Kowalskiego, "dzisiejsza opozycja to jest opozycja nie tylko ze zgiętymi karkami, to jest opozycja absolutnie na kolanach, opozycja, która wykonuje polecenia z Brukseli, Berlina".

Państwa członkowskie nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji odnoszących się do funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

Reklama

Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś na spotkaniu unijnych ambasadorów przedstawił stanowisko, że Polska odrzuca polityczne porozumienie między negocjatorami PE i niemiecką prezydencją w sprawie mechanizmu warunkowości w budżecie UE.

Nie ma mowy o żadnym liftingu

Na wtorkowej konferencji minister w KPRM Michał Wójcik w imieniu Solidarnej Polski wyraził satysfakcję z powodu "zdecydowanego sprzeciwu" polskiego ambasadora wobec mechanizmu łączącego praworządność ze środkami unijnymi.

"Jako Solidarna Polska od samego początku zabiegaliśmy o twarde, zdecydowane stanowisko. Mogę powiedzieć nawet więcej, że nie wyobrażamy sobie jakiegokolwiek liftingu rozporządzenia dotyczącego łączenia praworządności ze środkami unijnymi"

- oświadczył.

Minister odniósł się także do sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM, według którego większość ankietowanych (57 proc.) popiera weto wobec unijnego budżetu w przypadku powiązania go z praworządnością. Przeciwnego zdania jest niespełna 20 proc.

W ocenie Wójcika, "to pokazuje, jak bardzo polska opozycja jest poza społeczeństwem, jak bardzo słabo wczuwa się w stanowisko społeczeństwa w tej sprawie, nie potrafi oczytać nastrojów społecznych". Jego zdaniem "politycy opozycji powinni zdać sobie sprawę z tego, że skończyła się polityka zgiętego karku".

"My, jako Solidarna Polska nie zgadzamy się na przehandlowanie suwerenności za środki unijne, za żadną kwotę środków unijnych"

- podkreślił Wójcik.

Niemcy wiodą prym w atakowaniu Polski

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że żaden polityk i żadne państwo nie ma prawa obchodzić traktów unijnych rozporządzeniem. "Mechanizm wiązania praworządności istnieje. Każdy mechanizm proponowany ponad art. 7 jest bezprawny. Tym bardziej w tej sprawie kuriozalny, że wprowadzany w imię praworządności" - ocenił.

Kaleta mówił także, że "szczególny prym w atakowaniu Polski" wykazują politycy niemieccy. "To właśnie prezydencja niemiecka forsuje ten szkodliwy dla Europy projekt. To właśnie politycy niemieccy stoją za tym rozporządzeniem od początku jego procedowania" - wyliczał wiceszef MS.

"Mamy nadzieję, że przyjdzie czas refleksji i ten budżet, który Polska w kształcie budżetowym, konkretnym akceptuje, wejdzie w życie po tym jak Niemcy wycofają się z proponowanego rozporządzenia"

- mówił Kaleta.

"To jest wstyd dla was, partio Borysa Budki"

Wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych Janusz Kowalski krytykował posłów opozycji.

Nie znam ani jednego polityka Platformy Obywatelskiej, który powiedział: "należy bronić interesów Rzeczypospolitej przed tym niemiecko-brukselskim szantażem"

- podkreślił.

"To jest wstyd dla was, partio Borysa Budki. To jest wstyd dla was, partio Donalda Tuska. Nie potraficie w chwili próby, tak jak PiS i śp. Lech Kaczyński w 2009 roku, kiedy Polska była szantażowana przez Federację Rosyjską, kiedy przestał do Polski płynąć gaz, to wtedy ówczesna opozycja - PiS - stanęła po stronie rządu, ponieważ to są kwestie polskiej racji stanu"

- oświadczył Kowalski.

W jego ocenie, "dzisiejsza opozycja to jest opozycja nie tylko ze zgiętymi karkami, to jest opozycja absolutnie na kolanach, opozycja, która wykonuje polecenia z Brukseli, Berlina".

Reklama