O tym, że Kazimierz Michał Ujazdowski będzie startował do Senatu z list Koalicji Obywatelskiej, lider PO, Grzegorz Schetyna, mówił już pod koniec lipca. Niedawno wszystko stało się jasne - Ujazdowski - były polityk m.in. Prawa i Sprawiedliwości - będzie kandydatem KO w warszawskim okręgu nr 44 obejmującym takie dzielnice jak Śródmieście, Żoliborz, Bielany i Białołękę.
Kandydatura Ujazdowskiego w centrum stolicy nie spodobała się skrajnym skrzydłom opozycji, w tym głównie Obywatelom RP. W niedzielę na Facebooku poinformowali oni o utworzeniu własnego komitetu wyborczego wyborców, który pozwoli na wystawienie do wyborów senackich w okręgu 44 lidera ruchu, Pawła Kasprzaka.
"Wystawienie ultrakonserwatywnego Kazimierza Ujazdowskiego jako wspólnego kandydata opozycji w okręgu 44, w centrum Warszawy - to policzek dla wyborców"
- czytamy na facebookowym profilu Obywateli RP. Aktywistom udało się zebrać wymaganą liczbę podpisów do rejestracji kandydatury Kasprzaka.
Kandydaturę Ujazdowskiego skrytykowała także prawnik Monika Płatek, która w liście otwartym do Grzegorza Schetyny stwierdziła:
"Z całym szacunkiem dla osoby Kazimierza Ujazdowskiego. Jego decyzja, działalność, poglądy nie reprezentują ludzi gotowych głosować na opozycję".
Płatek zaapelowała również do lidera PO, by ten wycofał rekomendację dla Ujazdowskiego, a udzielił poparcia Kasprzakowi.
Na kandydatów z okręgu 44 głosują również Polacy za granicą. I także tam nie brakuje głosów krytycznych wobec Ujazdowskiego. Stanisław Skarżyński, korespondent "Gazety Wyborczej" z Wielkiej Brytanii uznał, że "prędzej odgryzie sobie rękę, niż zagłosuje na ten pomnik przyjaźni platformersko-pisowskiej"
Dla proeuropejskich wyborców z zagranicy @kmujazdowski też jest nie do przyjęcia, @SchetynadlaPO. Prędzej sobie rękę odgryzę niż zagłosuję na ten pomnik przjaźni platformersko-pisowskiei.
— Stanisław Skarżyński (@stskarzynski) 26 sierpnia 2019
Dobra inicjatywa Pawła Kasprzaka z @ObywateleRP.https://t.co/xoJ3Zb08tN
Czy jednak opinie o "ultrakonserwatyzmie" Kazimierza Michała Ujazdowskiego nie są przedwczesne? Otóż - jak się okazuje - kojarzony w istocie z konserwatywnymi poglądami Ujazdowski deklaruje ochoczo poparcie dla inicjatywy związków partnerskich. Sam ogłosił to wczoraj na Twitterze.
Zapytany o to, czy podpisze się pod projektem legalizacji związków partnerskich, Ujazdowski odpowiedział:
"Pojawia się wiele fałszywych informacji, ale nie ma w tej sprawie sporów w Koalicji Obywatelskiej. Popieram "Szóstkę Schetyny" i w Senacie udzielę poparcia inicjatywie wprowadzenia do porządku prawnego związków partnerskich"
Pani Joanno, proszę się nie obawiać. Pojawia się wiele fałszywych informacji, ale nie ma w tej sprawie sporów w @KObywatelska. Popieram #SzóstkaSchetyny i w Senacie udzielę poparcia inicjatywie wprowadzenia do porządku prawnego związków partnerskich. Pozdrawiam serdecznie :)
— Kazimierz Ujazdowski (@kmujazdowski) 26 sierpnia 2019
Internauci szybko przypomnieli, co mówił jeszcze rok temu obecny kandydat KO:
"Jeśli pan mnie pyta osobiście: w sprawie ustawy o osobie bliskiej – jestem na tak. Ale za ustawą wprowadzającą związki partnerskie zrównane pod względem prawnym z małżeństwem nie mógłbym zagłosować. Po prostu takie są moje poglądy"
- powiedział Kazimierz Michał Ujazdowski w wywiadzie dla portalu gazeta.pl.
Ja również mam dobrą pamięć.https://t.co/UWQQgPvGrr
— Joanna (@naprawde_joanna) 26 sierpnia 2019
Czy ta wolta przekona mniej konserwatywnych wyborców z centrum Warszawy czy też Grzegorz Schetyna będzie musiał na poważnie rozważyć jeszcze raz kandydaturę Ujazdowskiego? Już raz bowiem cofał poparcie dla jego kandydatury - rok temu, gdy Ujazdowski miał ubiegać się z ramienia opozycji o fotel prezydenta Wrocławia.