Czym grozi impas w kwestii zwołania posiedzenia KRS? - Mamy tutaj w perspektywie paraliż Sądu Najwyższego, jeśli KRS nie zostanie ukonstytuowany, ponieważ bez czynnego KRS nie da się wybrać sędziów Sądu Najwyższego, a bez tego wyboru - nie da się dokonać wyboru Pierwszego Prezesa SN. Czyni to sytuację bardzo skomplikowaną, trzeba działać dosyć szybko, ale rozważnie - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Tomasz Rzymkowski.
Pomimo tego, że ponad tydzień temu Sejm wybrał 15 nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa, wciąż nie zostało zwołane pierwsze posiedzenie Rady w nowym składzie. Odpowiedzialną za to, w obecnym położeniu, jest pierwsza prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf. Medialne doniesienia mówią o tym, że celowo blokuje ona zwołanie posiedzenia, argumentując, że skład Rady jest "niekonstytucyjny".
CZYTAJ WIĘCEJ: Gersdorf ma blokować zwołanie KRS z nowo wybranymi sędziami
Wczoraj minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro stanowczo wezwał Gersdorf do niezwłocznego zwołania pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa w nowym składzie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Minister Ziobro ma dość zagrywek Gersdorf
Dziś Małgorzata Gersdorf odpowiedziała szefowi resortu sprawiedliwości.
- Odpowiadając na Pana pismo, które otrzymałam wczoraj, w odniesieniu do zobowiązania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa celem wyboru przewodniczącego tego gremium, uprzejmie informuję Pana Ministra, że zobowiązanie to jest mi znane, gdyż wprost wynika z przepisów prawa i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem
- pisze Gersdorf.
CZYTAJ WIĘCEJ: Odpowiedź Gersdorf na pismo ministra Ziobry. A posiedzenie KRS wciąż niezwołane...
Kiedy możemy oczekiwać wyjścia z tego impasu?
- Wydaje mi się, że w sytuacji, kiedy będzie znowelizowana ustawa o KRS i gdy będzie jakaś alternatywa w kwestii zwołania posiedzenia w stosunku do tego, co jest w chwili obecnej w polskim systemie prawnym, czyli zwołania posiedzenia KRS, w przypadku braku przewodniczącego Rady, przez pierwszego prezesa SN
- odpowiada poseł klubu Kukiz'15, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Tomasz Rzymkowski.
Procedowany obecnie przez sejmową komisję projekt nowelizacji zakłada, że w wyjątkowych sytuacjach posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa zwoływać może prezes Trybunału Konstytucyjnego. Rzymkowski ocenia, że lepiej byłoby, gdyby po upływie określonego terminu na zwołanie posiedzenia KRS przez pierwszego prezesa SN, jego kompetencje w tej kwestii przejmował prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- To są dwie osoby [Pierwszy prezes SN oraz prezes NSA - red.], które z mocy konstytucji są członkami KRS
- argumentuje parlamentarzysta w rozmowie z portalem niezalezna.pl. - Zobaczymy, jak większość parlamentarna zdecyduje - dodał.
Tomasz Rzymkowski przyznał, że obecny projekt nowelizacji jest ruchem doraźnym, jednak dalszy impas może grozić daleko idącymi konsekwencjami.
- Oczywiście, że jest to ruch doraźny, nastawiony na ugaszenie pożaru, który wybuchł. Widać niedopracowanie projektu ustawy o KRS, nie przewidziano takiej możliwości, że I Prezes SN może spowalniać ten proces. Zwłaszcza, że mamy tutaj w perspektywie paraliż Sądu Najwyższego, jeśli KRS nie zostanie ukonstytuowany, ponieważ bez czynnego KRS nie da się wybrać sędziów Sądu Najwyższego, a bez tego wyboru - nie da się dokonać wyboru Pierwszego Prezesa SN. Czyni to sytuację bardzo skomplikowaną, trzeba działać dosyć szybko, ale rozważnie
- podkreślił w rozmowie z naszym portalem poseł.
Dodał, że najlepszym rozwiązaniem byłoby to, "gdyby pierwsza prezes SN zwołała posiedzenia KRS przed 5 kwietnia, kiedy skończy się jej kadencja na tym stanowisku". Co będzie, jeśli prezes Gersdorf do 5 kwietnia nie zadecyduje o zwołaniu posiedzenia Rady? Poseł Rzymkowski odpowiada:
- Myślę, że już w przyszłym tygodniu zostanie uchwalona ustawa, która zmieni ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa.